Turniej Open: Koniec pięknej przygody Polaków
Dopiero w ćwierćfinale pierwszą porażkę w turnieju zanotowali Michał Bryl i Kacper Kujawiak. Była ona o tyle bolesna, że oznaczała od razu pożegnanie z turniejem.
Szymon Łożyński
Polacy jak burza przeszli drogę do 1/4 finału. W fazie grupowej odnieśli komplet trzech zwycięstw i bezpośrednio awansowali do najlepszej szesnastki turnieju. W niej zmierzyli się w bratobójczym pojedynku z duetem Piotr Kantor / Bartosz Łosiak. Po trzech setach walki lepsi okazali się mniej doświadczeni Biało-Czerwoni.
Warto dodać, że już na 1/8 finału przygodę z turniejem w Fuzhou zakończyły dwie najwyżej rozstawione pary - Holendrzy Reinder Nummerdor / Christiaan Varenhorst (z powodu kontuzji) oraz Rosjanie Konstantin Semenow / Wiaczesław Krasilnikow.
1/4 finału:
Bryl/Kujawiak (Polska, 25) - Rogers/Slick (USA, 15) 0:2 (14:21, 17:21)