Dwa duety znad Wisły na podium turnieju rangi World Tour to największe osiągniecie w historii tej dyscypliny sportu w Polsce.
[ad=rectangle]
Kropkę nad i postawili w starciu o brązowy medal Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Piąta para igrzysk olimpijskich w Londynie potrzebowała dwóch setów, by uporać się z braćmi Ingrosso. Włosi zarówno w premierowej jak i drugiej odsłonie meczu nie potrafili nawiązać równorzędnej walki z Polakami.
Niestety, z punktu widzenia polskiego kibica, tak samo jednostronny był finał. Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, którzy do decydującej batalii nie ponieśli żadnej porażki, tym razem byli zdecydowanie słabsi od rywali. Pedro Henrique Cunha i Evandro Goncalves Oliveira Junior pozwolili Biało-Czerwonym ugrać w finale zaledwie 27 małych oczek. Abstrahując jednak od wyniku pojedynku o złoto drugi stopień podium jest wielkim osiągnięciem dla byłych mistrzów świata do lat 23.
Zawody w Stavanger wlały dużo optymizmu w serca polskich kibiców na nieco ponad tydzień przed mistrzostwami świata w Holandii. Warto także podkreślić niezły występ Kingi Kołosińskiej i Moniki Brzostek, które w rywalizacji pań w Norwegii uplasowały się na dziewiątej pozycji (triumfowały Brazylijki Juliana Felisberta da Silva / Maria Antonelli). Przed siatkarkami i siatkarzami ostatni sprawdzian formy przed najważniejszą imprezą sezonu. Od wtorku ruszą zmagania w Saint Petersburgu na Florydzie, gdzie odbędzie się drugi turniej rangi Grand Slam w tym sezonie. Według lisy startowej z niedzieli zobaczymy tam najlepsze polskie pary.
Wyniki:
Fijałek/Prudel (Polska, 2) - Ingrosso/Ingrosso (Włochy, 29) 2:0 (21:13, 21:15)
Łosiak/Kantor (Polska, 29) - Evandro/Pedro (Brazylia, 7) 0:2 (13:21, 14:21)