MŚ w siatkówce plażowej: U mężczyzn status quo

W niedzielę swoje drugie spotkania rozegrały obie męskie pary znad Wisły. Problemów z kolejnym triumfem nie miał duet Fijałek/Prudel. Z kolei para Kądzioła/Szałankiewicz znów walczyła w tie-breaku

Trzeci dzień zmagań na mistrzostwach świata rozpoczął się dla Polski od dwóch spotkań siatkarek. Jagoda Gruszczyńska i Karolina Baran stoczyły bardzo zacięty bój ze słowacką parą Natalia Dubovcova / Dominika Nestarcova, ale po tie-breaku musiały uznać wyższość rywalek. Z kolei drugie, przekonywujące zwycięstwo odniosły Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Niedzielna wiktoria dała już Polkom awans do fazy pucharowej.
[ad=rectangle]
Taką samą przepustkę wywalczyli w niedzielę również Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Po inauguracyjnym meczu, który nawet nie przypominał mocniejszego treningu, Polacy w drugim starciu zmierzyli się z rywalami, którzy poziomem zdecydowanie przewyższali Egipcjan. Wenezuelczycy Jackson Henriquez i Jesus Villafañe to aktualnie 27 para rankingu FIVB, która podczas tegorocznych zawodów rangi Open w Lucernie potrafiła zająć nawet 5. miejsce. W niedzielę, ku uciesze polskich kibiców, siatkarze z Ameryki Południowej okazali się jednak zdecydowanie słabsi od najlepszej pary znad Wisły. Kluczowa dla losów meczu okazała się pierwsza partia. W niej do stanu 15:15 trwała wyrównana walka. W samej końcówce Polacy włączyli wyższy bieg i na nim rozegrali nie tylko ostatnie akcje inauguracyjnego seta, ale także całą drugą odsłonę spotkania.

Grupa D:
Fijałek/Prudel (Polska) - Henriquez/Villafane (Wenezuela)
2:0 (21:17, 21:15)

MiejsceDrużynaPunktyZ-PSety
1 Fijałek/Prudel 4 2-0 4:0
2 Henriquez/Villafane 3 1-1 2:2
3 Binstock/Schachter 3 1-1 2:2
4 Usama/Ayman 2 0-2 0:4
Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel
Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel

Pierwszą męską, polską parą, która zaprezentowała się w niedzielę w Holandii byli Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz. Biało-Czerwoni nie zainaugurowali najlepiej turnieju, gdyż w swoim premierowym pojedynku przegrali po tie-breaku z reprezentantami Kuby. W niedzielę czekało ich jeszcze trudniejsze zadanie, ponieważ po przeciwnej stronie siatki stanęli Holendrzy Reinder Nummerdor / Christiaan Varenhorst. Aktualnie czwarta para rankingu FIVB od początku tego sezonu nie wypadła poza czołową 10. żadnych zawodów w których startowała, a dodatkowo w ostatnim sprawdzianie przed mistrzostwami świata zdobyła w Sankt Petersburgu srebrny medal. Polacy nie przestraszyli się jednak gospodarzy i dzielnie stawili im opór. W pierwszym secie dopiero kilka ostatnich akcji zadecydowało o triumfie Holendrów. Z kolei druga partia to popis gry duetu Kądzioła/Szałankiewicz. O wyniku meczu zadecydował tie-break. W jego środkowej fazie Polaków ogarnęła niemoc w ataku, co skrupulatnie wykorzystali rywale. Wypracowane trzypunktowe prowadzenie Holendrzy utrzymali do ostatniego gwizdka sędziego.

Grupa A:
Kądzioła/Szałankiewicz (Polska) - Nummerdor/Varenhorst (Holandia) 1:2 (18:21, 21:14, 12:15)

MiejsceDrużynaPunktyZ-PSety
1 Nummerdor/Varenhorst 4 2-0 4:0
2 Gonzalez/Nivaldo 2 1-0 2:1
3 Kądzioła/Szałankiewicz 2 0-2 2:4
4 Tato/Tepe 1 0-1 0:2
Komentarze (0)