Major Series w Gstaad: Mistrzowie świata podtrzymują formę

Alison Cerruti i Bruno Schmidt tydzień po sięgnięciu po mistrzostwo globu okazali się najlepsi w szwajcarskich zawodach. Podium uzupełniły pary z Holandii i Włoch.

Siatkarze z Ameryki Południowej zostali w turnieju rozstawieni z numerem 3. Z najwyższym rozstawieniem wystartowali aktualni wicemistrzowie świata Reinder Nummerdor i Christiaan Varenhorst. Holendrzy pożegnali się jednak z rozgrywkami już w 1/16 finału, przegrywając ze swoimi rodakami.
[ad=rectangle]
Ich pogromcami okazali się Robert Meeuwsen i Alexander Brouwer. Holendrzy po pokonaniu srebrnych medalistów mistrzostw globu złapali wiatr w żagle i ostatecznie ukończyli zmagania w Gstaad na najniższym stopniu podium. W małym finale pokonali największą sensację turnieju, włoski duet Alexander Ranghieri / Adrian Raurich. Siatkarze z Półwyspu Apenińskiego do głównej drabinki przedzierali się przez kwalifikacje, a mimo to zdołali dojść do strefy medalowej. Niestety ku niezadowoleniu polskich kibiców w 1/16 finału Włosi wyeliminowali Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka. Z kolei wspomniany duet Meeuwsen/Brouwer w 1/8 finału w pokonanym polu pozostawił Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla.

mecz o 3 miejsce:
Brouwer/Meeuwsen (Holandia, 7) - Ranghieri/Raurich (Włochy, 29) 2:1 (18:21, 21:16, 15:10)

Robert Meeuwsen
Robert Meeuwsen

Wielki finał był spotkaniem łotewsko-brazylijskim. Po przeciwnych stronach siatki stanęli Aleksandrs Samoilovs / Janis Smedins oraz aktualni mistrzowie świata Alison Cerutti i Bruno Oscar Schmidt. Obie pary stworzyły trzysetowe widowisko. Mecz trwał 44 minuty, a po ostatnim gwizdku sędziego ręce w geście triumfu mogli podnieść Canarinhos. Tym samym, podobnie jak w turnieju kobiecym, najlepsi w Szwajcarii okazali się Brazylijczycy.

finał:
Alison/Schmidt (Brazylia, 3) - Samilovs/Smedins (Łotwa, 5) 2:1 (21:16, 13:21, 15:10)

Z polskiego punktu widzenia najlepiej należy ocenić występ Michała Kądzioły i Jakuba Szałankiewicza. Biało-Czerwoni dotarli do ćwierćfinału, gdzie musieli uznać wyższość późniejszej czwartej pary turnieju. Tym samym Włosi Ranghieri/Raurich okazali się największymi prześladowcami duetów znad Wisły w Gstaad.

Komentarze (0)