Zarówno Grzegorz Fijałek z Mariuszem Prudlem jak i Piotr Kantor z Bartoszem Łosiakiem nie byli faworytami pojedynków o ćwierćfinał. Kibice znad Wisły liczyli jednak na awans przynajmniej jednej polskiej pary do 1/4 finału. Tym bardziej, że w fazie grupowej Fijałek i Prudel potrafili pokonać rozstawionych z numerem jeden Brazylijczyków Alisona Ceruttiego i Bruno Oscara Schmidta.
Piąta para igrzysk olimpijskich w Londynie w starciu z Aleksandrem Samoilovsem i Janisem Smedinsem poza pierwszym fragmentem premierowego seta była jednak bezradna. Polacy grali skuteczną siatkówkę do stanu 12:9 w inauguracyjnej partii. Później całkowicie oddali inicjatywę Łotyszom, przegrywając do 18 i 16.
Daleko od optymalnej formy w 1/8 finału byli również Kantor z Łosiakiem. Triumfatorzy tegorocznego Grand Slamu w Rio de Janeiro jeszcze wyraźniej niż rodacy przegrali bój o ćwierćfinał z reprezentantami USA Jacobem Gibbem i Casey Pattersonem.
Tym samym z czterech polskich par, które przystąpiły do rywalizacji w głównej drabince Porec Major Series, w turnieju nie ma już żadnego duetu. W 1/16 finału odpadli Michał Kądzioła z Jakubem Szałankiewiczem oraz Michał Bryl z Kacprem Kujawiakiem.
Przypomnijmy, że awans do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro wywalczyli Kantor z Łosiakiem oraz Fijałek z Prudlem. Polacy cały czas kręcą się w czołówce, ale do medalu w Brazylii będą potrzebowali błysku w swojej grze, którego, poza początkiem tego sezonu, na razie u naszych reprezentantów nie widać. Mimo to Polaków od optymalnej dyspozycji nie dzielą lata świetlne, dzięki czemu nadal można wierzyć, że na początku sierpnia w Rio de Janeiro będą walczyli o olimpijskie podium.
wyniki 1/8 finału:
Samoilovs/Smedins (Łotwa, 5) - Fijałek/Prudel (Polska, 17) 2:0 (21:18, 21:16)
Gibb/Patterson (USA, 4) - Łosiak/Kantor (Polska, 7) 2:0 (21:15, 21:15)