Tragiczną informację o śmierci Piotra Koczana jako pierwszy podał Maciej Świniarski z Radia Olsztyn. Legenda polskiej siatkówki zmarła w wieku 62 lat.
Nie żyje człowiek, który przywiózł siatkówkę plażową do Polski, dbał o nią, zaszczepiał, aż wreszcie odpowiadał za stan boisk podczas turniejów World Tour w Olsztynie. W wieku 62 lat odszedł były halowy reprezentant Polski, Piotr Koczan...
— Maciek Świniarski (@SwiniarskiM) 27 listopada 2017
Koczan zaczynał od siatkówki halowej. W barwach AZS Olsztyn mistrzostwo Polski w 1978 roku. Potem z tym klubem raz zdobył srebro i trzy razy brąz, a w kolekcji ma także Puchar Polski. Największym sukcesem było jednak wicemistrzostwo Europy w Niemczech w 1983 roku.
Po zakończeniu kariery poświęcił się piłce plażowej. To on sprawił, że ta dyscyplina sportowa zaczęła się rozwijać w naszym kraju. W latach 2002-2004 prowadził nawet reprezentację Polski.
Sam długo grał i startował w turniejach weteranów. Święcił duże sukcesy, bo w 2002 zdobył mistrzostwo świata, a trzy lata później wywalczył brązowy medal.
Koczan organizował także turnieje siatkówki plażowej. Popularne były zawody Koczan Beach Volleyball, w których na olsztyńskiej plaży rywalizowały setki zawodników. Ostatnia edycja turnieju odbyła się pięć lat temu.