Finał godny finału! Janiak/Brożyniak najlepsi w Dąbrowie Górniczej!

Piotr Janiak i Jędrzej Brożyniak pokonali w finale Adama Parceja i Bartłomieja Dzikowicza i wygrali pierwszy turniej tegorocznego cyklu Plaża Open, który odbył się w Dąbrowie Górniczej.

 Redakcja
Redakcja
Plaża Open Materiały prasowe / Plaża Open

Zanim w niedzielę odbyły się mecze w ścisłej czwórce, musiały zostać rozegrane ostatnie ćwierćfinały. Martin Chiniewicz i Michał Korycki pokonali po tie-breaku Mateusza Szewczyka i Michała Bernysia. W drugim z meczów świetnie zagrali Piotr Ilewicz i Stanisław Wawrzyńczyk i to oni, zamiast Pawła Lewandowskiego i Sebastiana Kaczmarka, awansowali do półfinałów.

Tam na swoich rywali czekali już Adam Parcej/Bartłomiej Dzikowicz i Jędrzej Brożyniak/Piotr Janiak. Pierwsza z ekip zagrała z Ilewiczem i Wawrzyńczykiem. Dzikowicz i Parcej zagrali bardziej konsekwentnie i wygrali w obu setach do 17. Z kolei Brożyniak i Janiak odprawili z kwitkiem Chiniewicza oraz Koryckiego i także awansowali do finału.

A ostateczne spotkanie było faktycznie godne finału. Pierwszego seta wygrali Brożyniak i Janiak, a drugi z zawodników świetnie blokował. Sytuacja odwróciła się w kolejnej partii, a w tie-breaku znów do lepszej gry wrócili Janiak i Brożyniak. Ostatecznie to oni cieszyli się z kolejnego zwycięstwa w tym sezonie. Trzecie miejsce wywalczyli natomiast Chiniewicz i Korycki, którzy wygrali z Ilewiczem i Wawrzyńczykiem.

MVP turnieju został Piotr Janiak.

Przegrani na miejscach 5.-6.:
Chiniewicz/Korycki - Szewczyk/Bernyś 2:1 (25:23, 19:21, 15:10)
Lewandowski/Kaczmarek - Ilewicz/Wawrzyńczyk 0:2 (16:21, 15:21)

Półfinały:
Parcej/Dzikowicz - Ilewicz/Wawrzyńczyk 2:0 (21:17, 21:17)
Brożyniak/Janiak - Chiniewicz/Korycki 2:0 (21:14, 21:15)

Mecz o 3. miejsce:
Ilewicz/Wawrzyńczyk - Chiniewicz/Korycki 0:2 (17:21, 16:21)

Finał:
Parcej/Dzikowicz - Brożyniak/Janiak 1:2 (17:21, 21:19, 7:15)

Magdalena Saad, zwyciężczyni turnieju żeńskiego, MVP zawodów: - Wygrałyśmy doświadczeniem. Mam za sobą wiele lat na piasku, a do tego świetnie dogaduję się z moją partnerką Agatą. Dlatego w nerwowych końcówkach potrafimy wygrywać.

Jędrzej Brożyniak, zwycięzca męskiego turnieju: Gdybym znał receptę na zwycięstwo, to bym wygrywał co tydzień. Chociaż może coś w tym być, bo ostatnio też triumfowaliśmy w innych zawodach. Na pewno pomogły nam chłodna głowa, walka do samego końca. Trochę przeszkadzał wiatr, ale dobrze, że udało nam się wrócić do dobrej gry w trzecim secie. Wygraliśmy i jesteśmy szczęśliwi.

Wiesław Cieślik, sędzia główny zawodów: Przez lata bywałem na tym obiekcie i teraz z przyjemnością tutaj przyjechałem. Odżyły wspomnienia. Mam nadzieję, że za rok turniej wróci do Dąbrowy Górniczej. Gratuluję zwycięzcom i podkreślam, że fajnie spędziliśmy tutaj czas.

Sebastian Michalak, komisarz PZPS: Jestem szczęśliwy, że wreszcie wróciliśmy do Dąbrowy Górniczej. Obiekt istnieje od wielu lat, ale dawno nie było tu dużych imprez. Dzięki Marcinowi Strządale, prezydentowi miasta i Plaży Open wróciła na mapę fajnych polskich turniejów. Ze swojej strony bardzo dziękuję organizatorom.

Marcin Prus, dyrektor sportowy Plaży Open: - Tak się składa, że Plaża Open zawsze gwarantowała rozgrywki na wysokim poziomie. Mamy reprezentantów Polski, a niektórzy z nich przewijają się przez Plażę Open, a potem grają w Pucharze Świata. Mecze finałowy na pewno zadowoliły kibiców. Pierwsza odsłona tegorocznego cyklu dobiegła końca, a przed nami kolejne cztery.

Marcin Strządała, dyrektor cyklu Plaża Open: - To był jak najbardziej udany debiut w Dąbrowie Górniczej. W naszych turniejach uczestniczyło ponad sto drużyn, bo przecież w czwartek mieliśmy jeszcze turniej amatorów. Kompleks w parku Zielona jest idealny, żeby organizować imprezy takiej rangi. Zawodnicy mają sporo miejsca do rozgrzewki, a na finałach dopisała frekwencja. Mimo różnych innych wydarzeń sportowych, ludzie przyszli do nas. Pan prezydent Dąbrowy Górniczej mówił, że impreza była udana, więc dziękujemy i do zobaczenia za rok.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×