Plaża Open: Chiniewicz i Korycki świetni w Rybniku. Pierwsze złoto w sezonie

Materiały prasowe / Plaża Open / Na zdjęciu: rywalizacja siatkarzy na turnieju Plaża Open w Rybniku
Materiały prasowe / Plaża Open / Na zdjęciu: rywalizacja siatkarzy na turnieju Plaża Open w Rybniku

Bardzo dobrze spisali się Martin Chiniewicz i Michał Korycki, którzy wygrali złoty medal Plaży Open w Rybniku. W finale pokonali Adama Parceja i Bartłomieja Dzikowicza w trzech setach.

Niedzielna rywalizacja rozpoczęła się od ćwierćfinałów, w których walczyli Adam Parcej/Bartłomiej Dzikowicz z Dariuszem Tkaczukiem i Tomaszem Wierzbickim oraz Bartosz Kujawski/Paweł Kaczorowski z Martinem Chiniewiczem i  Michałem Koryckim. Szczególnie wyrównane było pierwsze ze spotkań, w którego pierwszym secie teoretycznie faworyzowana para przegrała do 17. Tkaczuk i Wierzbicki, którzy w Rybniku prezentują naprawdę wysoki poziom, przegrali jednak kolejnego seta, a w tie-breaku wygrali również bardziej doświadczeni Parcej i Dzikowicz i zameldowali się w półfinale. W drugim ze spotkań Chiniewicz i Korycki bez większych problemów pokonali Kujawskiego i Kaczorowskiego.

W półfinale na rywali czekali Bartosz Pietruczuk/Adrian Białecki i Adrian Sdebel/Dawid Ogórek, a konkretniej... tylko ci pierwsi. - Z powodów zawodowych Adrian nie może wystąpić dziś w półfinale i ewentualnie meczach o medale - poinformował team Sdebel/Ogórek, który ostatecznie zajął czwarte miejsce w turnieju. Z kolei Chiniewicz i Białecki bezpośrednio awansowali do finału.

W drugim półfinale walczyli więc Pietruczuk/Białecki oraz Parcej/Dzikowicz. I tutaj znów wyszło doświadczenie drugiego z duetów, który mimo że znajdował się z prawej strony turniejowej drabinki, awansował do finału (2:0).

I kiedy wydawało się, że triumfują dobrze dysponowani Parcej/Dzikowicz, to Chiniewicz i Korycki zagrali w pierwszym secie minimalnie lepiej i wygrali do 19. Drugi set zakończył się już jednak zwycięstwem Parceja i Dzikowicza (21:18). W tie-breaku Chiniewicz/Korycki zbudowali sobie już przewagę, ale rywale zdołali jeszcze nawiązać z nimi kontakt. Po niesamowitej końcówce ostatecznie to pierwsza z tych drużyn triumfowała w Rybniku!

ZOBACZ WIDEO Eksperci chcą polskiego trenera, ale nie widzą kandydata. "Federacje stawiają na nazwiska"

- Osiągamy takie wyniki dzięki dobrej pracy. Nasze rezultaty poprawiają się, a w ciągu siedmiu dni zdobyliśmy brąz na Plaży Open w Dąbrowie Górniczej i teraz złoto w Rybniku. Po to trenujemy, żeby takich chwil było jak najwięcej - powiedział Michał Korycki, który został wybrany MVP zawodów w Rybniku.

Kolejny turniej zaplanowano na 11-13 lipca w Łodzi.

Przegrani na miejscach 5.-6.:
Parcej/Dzikowicz - Tkaczuk/Wierzbicki 2:1 (17:21, 21:19, 15:12)
Kujawski/Kaczorowski - Chiniewicz/Korycki 0:2 (16:21, 15:21)

Półfinały:
Pietruczuk/Białecki - Parcej/Dzikowicz 0:2 (15:21, 17:21)
Sdebel/Ogórek - Chiniewicz/Korycki 0:2 (0:21, 0:21)

Mecz o 3. miejsce:
Sdebel/Ogórek - Pietruczuk/Białecki 0:2 (0:21, 0:21)

Finał:
Chiniewicz/Korycki - Parcej/Dzikowicz 2:1 (21:19, 18:21, 15:13)

Komentarze (0)