Polscy kibice uwielbiają tę siatkarkę. Zdjęcia Kingi Kołosińskiej robią furorę

Chiny ostatnim przystankiem

Kinga Kołosińska sezon kończyła w Qinzhou wraz z Katarzyną Kociołek. Polki przegrały dopiero w finale z duetem Clancy / Artacho. - Nie zagrałyśmy dobrze, nie mogłyśmy poradzić sobie z wiatrem. Mamy jednak medal i możemy być z siebie dumne - przyznała Kołosińska.

Zmiana partnerek

Na dwa ostatnie turnieje Kołosińska i Kociołek połączyły siły. Była to decyzja trenerów, którzy uznali, że dzięki temu Kociołek, a także Aleksandra Gromadowska, która sparowała się z Jagodą Gruszczyńską, będą mogły powiększyć swoją pulę punktową.

ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"

Wcześniej z "Jago" 

Od początku sezonu Kinga Kołosińska walczyła na światowych piaskach wspólnie z Jagodą Gruszczyńską. Zmiana dotyczyła wyłącznie końcówki sezonu.

Szalony sezon bez Moniki

W ostatnich latach partnerką Kingi Kołosińskiej była Monika Brzostek, współpraca miała być kontynuowana. Panie rozpoczęły nawet wspólne przygotowania do nowego sezonu. Ostatecznie jednak Brzostek zrobiła sobie przerwę ze względu na ciążę, ale ma zamiar wrócić na plażę.

Było w kratkę

Początki Kingi Kołosińskiej i Jagody Gruszczyńskiej były trudne. Ostatecznie w imprezach rangi World Tour najlepszym rezultatem było 9. miejsce w Olsztynie, a także 4. miejsce na mistrzostwach Europy w Jurmali.

W Polsce łatwiej

Oprócz 9. miejsca podczas największej imprezy w siatkówce plażowej w Polsce, czyli w Olsztynie, Kołosińska i Gruszczyńska wywalczyły mistrzostwo kraju, nie mając sobie równych w kategorii kobiet.

Czas na odpoczynek

Po sezonie siatkarki plażowe mają czas na naładowanie akumulatorów przed okresem przygotowawczym do kolejnych miesięcy spędzonych na piachu. Sezon 2018 zapowiada się jeszcze ciekawiej!

A potem znów ciężka praca

- W następnym sezonie znów się pomieszamy - zapowiedziała Kołosińska. - Mam nadzieję, że wszystkie polskie duety będą mieć dobre rezultaty w World Tourze i uda nam się wywalczyć kolejne medale - dodała. Sezon poolimpijski ma to do siebie, że wiele par próbuje czegoś nowego, wymienia partnerki. Nie wiadomo jeszcze, jak to będzie wyglądać u Biało-Czerwonych, ale na pewno trenerzy ułożą wszystko tak, żeby osiągać na światowych plażach sukcesy.