MKS Będzin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa

MKS Będzin pokonał PSG Stal Nysę 3:0 w trzecim spotkaniu barażowym i wciąż pozostaje w grze o miejsce w PlusLidze. Czwarte starcie odbędzie się na parkiecie pierwszoligowca.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
siatkarze MKS-u Będzin WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: siatkarze MKS-u Będzin
W pierwszych dwóch spotkaniach barażowych o miejsce w PlusLidze nie było zbyt wielu emocji. Oba zakończyły się pewnym zwycięstwem PSG Stali Nysa, która dotychczas w tej rywalizacji nie straciła nawet seta. MKS Będzin nie wykorzystał nawet osłabienia rywali, którym był brak Wassim Ben Tary w wyjazdowym starciu.

Tunezyjczyk miał wrócić na trzecie spotkanie, ale jednak tak się nie stało. W ataku ponownie jego miejsce zajął Patryk Szwaradzki. Początek należał do gości, którzy po zakończonej kontrze przez Brandona Koppersa prowadzili pięcioma punktami. Szybko zdobyta przewaga okazała się kluczem do sukcesu, bowiem gospodarze nie byli w stanie odrobić strat. Pierwszego seta w meczu, a także w całej rywalizacji zapewnił będzinianom Wiktor Musiał.

Goście udowodnili, że nie wszystko w tej rywalizacji jeszcze przesądzone. W kolejnej partii ponownie lepiej prezentowali się przyjezdni, którzy w połowie seta za sprawą Musiała prowadzili już sześcioma punktami. Przewaga stopniowo wzrastała, a to oznaczało coraz większe kłopoty PSG Stali. Nie były one jednak spowodowane brakiem podstawowego atakującego, bowiem jego zmiennik radził sobie dobrze. Ostatecznie MKS kompletnie rozbił rywali, wygrywając drugą odsłonę meczu do 14.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek zajrzała do pucharu, a tam... Musisz obejrzeć to nagranie

Najwięcej emocji dostarczył ostatni set, który rozstrzygnął się na przewagi. Każda z drużyn miała swoje okazje na zakończenie trzeciej partii, ale ostatecznie po wyrównanej walce z obu stron kropkę nad "i" postawili goście, którzy przedłużyli szansę na grę w PlusLidze.

PSG Stal Nysa - MKS Będzin 0:3 (21:25, 14:25, 26:28)

Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 2:1

PSG Stal: Komenda, El Graoui, Zajder, Szwaradzki, Kwasowski, M'Baye, Dembiec (libero) oraz Dębski, Bućko, Szczurek, Kramczyński

MKS: Ptaszyński, Swodczyk, Musiał, Koppers, Ratajczak, Gonciarz, Marek (libero) oraz Kańczok

MVP: Kacper Gonciarz (MKS)

Przeczytaj także:
To wielki problem polskiej siatkówki
Tam, gdzie rosną olbrzymy. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle skarbem polskiej siatkówki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×