Grbić przerwał wywiad. Zwrócił się do dziennikarza TVP

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Nikola Grbić
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Nikola Grbić

Świetna atmosfera panuje w reprezentacji Polski siatkarzy. Najlepszym tego dowodem jest scenka, gdy Nikola Grbić przerwał wywiad z Aleksandrem Śliwką i zwrócił się do prowadzącego wywiad dziennikarza TVP.

Biało-Czerwoni idą jak burza podczas Ligi Narodów. Podopieczni Nikoli Grbicia w turnieju w Sofii wygrali wszystkie cztery mecze i dopisali do swojego dorobku dwanaście punktów. Odprawili po kolei 3:1 Brazylię, 3:0 Kanadę i w takim samym stosunku Australię.

W niedzielę, po niezwykle ciężkim boju okazali się lepsi od USA w czterech setach. Po dodaniu dziewięciu punktów zdobytych podczas imprezy w Ottawie, mają ich w sumie 21, co daje im drugie miejsce w klasyfikacji.

W reprezentacji panuje znakomita atmosfera. Można usłyszeć, że sposób prowadzenia zespołu przez Nikolę Grbicia bardzo odpowiada siatkarzom.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez

Najlepszym tego dowodem jest scenka, gdy Serb przerwał wywiad z Aleksandrem Śliwką i zwrócił się do prowadzącego wywiad dziennikarza TVP.

"Teraz musimy uważać, bo obok nas jest trener Grbić, a on rozumie po polsku" - powiedział dziennikarz Filip Czyszanowski.

"Rozumie, rozumie" - powiedział Grbić po polsku, a po chwili - z uśmiechem na twarzy - dorzucił po angielsku: "uważajcie, co mówicie, bo was słucham".

Grbić - co podkreślają zawodnicy - bardzo mocno stawia na atmosferę w kadrze.

- Mnie cieszy, że poza stylem i jakością na boisku budujemy też atmosferę w tej kadrze i to jest jej fundament. Chcemy się w tej ekipie zgrywać i dobrze bawić. Dlatego dobrze, że wszyscy powołani wykazują nie tylko duże zaangażowanie w sprawy siatkarskie, ale również w życie grupy - przyznał Aleksander Śliwka w rozmowie z TVP Sport.

Następnym przystankiem Biało-Czerwonych będzie Gdańsk, gdzie rozpoczną rywalizację za dwa tygodnie. Kolejnym rywalem będzie Iran. Spotkanie odbędzie się we wtorek 5 lipca o godzinie 20:00. Polacy będą mogli liczyć na wsparcie od swoich kibiców, których w Gdańsku podczas trzeciego turnieju Ligi Narodów nie powinno zabraknąć.

Przeczytaj także:
Trwa passa Polski. Zobacz tabelę Ligi Narodów
Ależ tam się kotłowało! To była kapitalna akcja Polaków

Źródło artykułu: