To już koniec! Polki zaprzepaściły swoją szansę
Koniec marzeń polskich siatkarek! Biało-Czerwone przegrały z Dominikankami 2:3 po bardzo nierównym meczu i nie mają już nawet najmniejszych szans na awans do turnieju finałowego Ligi Narodów.
To jednak zawodniczki z Karaibów zdecydowanie lepiej zaczęły spotkanie. Polki popełniały więcej błędów w ataku, a dwukrotnie zablokowana została Martyna Czyrniańska, co pozwoliło rywalkom odskoczyć na cztery punkty (11:7). Sytuacja zaczęła się zmieniać, Biało-Czerwone wzmocniły zagrywkę, co umożliwiało im postawienie skutecznego bloku i wyprowadzanie kontr. Do tego rywalki zaczęły się mylić i na tablicy wyników widniał remis (13:13).
Gra z obu stron dalej była chaotyczna, Dominikanki zdołały uciec na trzy punkty, ale podopieczne Stefano Lavariniego błyskawicznie odrobiły. O wszystkim zadecydowała końcówka. W niej kapitalnie kontry kończyła Olivia Różański, a świetnie zagrywała Joanna Wołosz. Seta zakończył skuteczny podwójny blok Biało-Czerwonych (25:20).
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta PolskiRozpędzone Polki kapitalnie zaczęły drugiego seta dzięki blokowi Agnieszki Kąkolewskiej oraz świetnym zagrywkom Czyrniańskiej (6:2). Biało-Czerwone popełniały sporo błędów w przyjęciu, co przełożyło się także na pomyłki w ofensywie i Dominikanki wyrównały przed przerwą techniczną. Mimo niedokładności, to Biało-Czerwone grały lepiej w obronie i choć nie wykorzystywały wszystkich okazji, to po ataku Weroniki Szlagowskiej było 21:18.
Polki miały trzy piłki setowe, ale zaprzepaściły okazję. Zagrywki Brayelin Martinez i błędy naszych reprezentantek sprawiły, że o wszystkim rozstrzygnęła gra na przewagi. Była ona bardzo długa, zawodniczki zrobiły niemal pełne dwa obejścia, a obie drużyny miały szansę na zapisanie seta na swoją korzyść. Ostatecznie zakończyła go punktowa zagrywka Dominikanek (38:36).
Biało-Czerwone nie były w stanie się pozbierać po końcówce drugiego seta i popełniały sporo błędów. Do tego przeciwniczki wywierały presję zagrywką, stawiały skuteczne bloki. Stopniowo budowały przewagę aż w końcu wygrywały 13:7. Polki na chwilę wróciły dzięki dobrej grze blokiem i wydawało się, że sprawa jest otwarta (16:14). Niestety, to był tylko krótki zryw, bowiem Biało-Czerwone znów popełniły błędy w przyjęciu i rywalki odbudowały przewagę. Utrzymały ją do końca seta, którego zakończyła Martinez (25:20).
Nasze reprezentantki jednak nie zamierzały się poddawać. Wzmocniły swój poziom gry w polu serwisowym, do tego zaczęły w końcu wykorzystywać swoje okazje. Po ataku Różański Polki prowadziły już 8:3. Powiększyły zaliczkę za sprawą kontry Szlagowskiej do siedmiu punktów. Biało-Czerwone dominowały już w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i nie dały szans rywalkom. Ostatecznie wygrały aż 25:13 i o wszystkim decydował tie-break.
Niestety, to Dominikanki otworzyły decydującego seta zdecydowanie korzystnej. W odróżnieniu od Polek zawodniczki z Karaibów pewnie kończyły swoje ataki, co pozwoliło im zbudować trzypunktową zaliczkę. Na domiar złego Biało-Czerwone popełniały błędy w ataku i przegrywały już 2:9. Zmiany trenera Lavariniego nie odmiły losów meczu. Dominikanki kontrolowały losy tie-breaka, a zwycięstwo dał im autowy atak Kąkolewskiej.
Dominikana - Polska 3:2 (20:25, 38:36, 25:20, 13:25, 15:9)
Dominikana: Frica, Pena Isabel, B. Martinez, Gonzalez Lopez, G. Gonzalez, J. Martinez, Caro (libero) oraz Peralta, Carabello, Hinojosa
Polska: Stencel, Wołosz, Czyrniańska, Kąkolewska, Różański, Szlagowska, Stenzel (libero) oraz Grabka, Górecka, Fedusio
Czytaj więcej:
To już oficjalnie - Cerrad Enea Czarni mają nowego trenera
Stefano Lavarini bez ogródek o występie reprezentacji Polski. "To wstyd"
-
Ahmed Pol Zgłoś komentarz
Przestałem oglądać te "widowiska" szkoda czasu...... -
Grieg Zgłoś komentarz
kryteriów) po pięciu latach spadlibyśmy z elity, co oznaczałoby m.in. odłożenie marzeń o igrzyskach o kolejne cztery lata (wyniki z LN też liczą się do rankingu). -
sarenka 01 Zgłoś komentarz
się skomentować, zwłaszcza tych wypisywanych na temat Igi Świątek przez całe to ruskie bydło opłacane z putinowskiej kasy. Mam tylko nadzieję, że redakcja nie wykasuje tego wpisu, a do tych, którym zależy na sporcie apeluję o nieopowiadanie na nie, nawet ich nie minusujcie, bo to jedynie dla nich pożywka i wiedza, że są czytani. Na wszelki wypadek zachowam ten wpis. -
tomas68 Zgłoś komentarz
Puder je powstrzymał ? -
Kazimierz Wieński Zgłoś komentarz
DNO,DNO, DNO, i wodorosty ,trener specjalnie przegrywa końcówki ,to grupa NIEUDACZNIKÓW ,dobrze ,że przegrały ,mniej wstydu !!! -
Robert z Częstochowy Zgłoś komentarz
...przykro to mówić, ale tak słabej kobiecej reprezentacji chyba nigdy nie było, trzeba będzie poczekać parę lat, może coś (ktoś) się urodzi... -
lubelak_fan Zgłoś komentarz
Może to i lepiej, że nie zakwalifikowały. Nie da się tego oglądać. Sorry dziewczyny, ale z tej mąki chleba nie będzie -
Antoś.ka Zgłoś komentarz
24 do 21 i. przegrywa to jest skrajną nieodpowiedzialność .Trener nadaje się do wideł. -
Tomshef Zgłoś komentarz
NIE GRA NA TAKIE ŚRODKOWE!!! Na środku musi być świetna dynamika i koordynacja. A ta psuje 80% piłek i to w najważniejszych momentach. Wołosz to widzi, nie gra do niej, przez co w ogóle nie mamy środka. Konsekwencja: zajeżdża biedną najlepszą Czyrniańską. Gdzie jest Wsilewska??? KĄKOLEWSKA NA REPREZENTACYJNĄ EMERYTURĘ!!! -
panda25 Zgłoś komentarz
perspektywy dalszych celów, czyli budowania reprezentacji, kto wie, czy dzisiaj nie oglądaliśmy zawodniczek, które w najbliższym czasie, z takich czy innych powodów, będą trzonem drużyny. Kuleje skuteczność ataku, choć jest naprawdę dobry materiał w postaci Czyrniańskiej czy Różański, a dojdzie do tego Stysiak. Patrząc z boku, dałbym więcej pograć innym rozgrywającym (w prawdziwych meczach), bo to może okazać się ważne. Co do środka - spory problem. Stencel faluje, ale jest perspektywiczna. Większy dylemat z Kąkolewską - z jednej strony niewątpliwie skuteczny blok, z drugiej - błędy w ataku, złe reakcje w polu i w niektórych piłkach nad siatką. A ponieważ jest to "stała" reprezentacyjna w jej grze, stąd wahania. Pytanie, kto lepszy w zamian? Obiecująco gra Szlagowska, nieźle Fedusio (choć rzadko ma okazję). Sporo pracy, jeśli chcą lepiej pokazać się w mistrzostwach. -
kareta Zgłoś komentarz
trenera. -
Legionowiak vel Husarzyk Zgłoś komentarz
ciężkiej pracy i nieustannego pragnienia osiągnięcia celu. -
sarenka 01 Zgłoś komentarz
zoologii, gdzie w jeden dzień poczwarka zamienia się w pięknego motyla.