Syn idzie śladem ojca legendy. Już zdobył pierwszy medal

Chemik Police zamienił Brazylijkę na Słowaczkę

Francja awansowała do finału mistrzostw, w którym została pokonana 0:3 przez Włochy. Mathis Henno był w podstawowym składzie Trójkolorowych i zdobył dziewięć punktów. W przyjęciu osiągnął 49 procent pozytywnego odbioru, atakował ze skutecznością 28 procent, a także pomógł dwoma asami serwisowymi.

Mathis Henno, a także jego brat Hilir grają w siatkówkę tak jak ojciec Hubert Henno, były reprezentant Francji. Obaj są na początku drogi, a dorównanie osiągnięciom byłego libero między innymi Tours VB, Lube Banca Macerata i Dinama Moskwa nie będzie prostym zadaniem.

Dużym atutem w grze Mathisa jest dokładne przyjęcie i właśnie w tym elemencie najmocniej przypomina byłego libero reprezentacji Francji. Młodzian ma bardziej obiecujące warunki fizyczne, dlatego gra na pozycji przyjmującego.

Hubert Henno zapewnia w rozmowie z portalem cev.eu, że nie wywiera na synach presji i nie naciskał ani na rozpoczęcie kariery siatkarskiej, ani na jej kontynuowanie. Mathis był jednak od dziecięcych lat dużym pasjonatem sportu.

Teraz marzeniem Mathiasa jest przedostanie się do seniorskiej reprezentacji Francji, w której nie brakuje mocnych nazwisk. Siatkówka jest wiodącym tematem rodzinnych rozmów. Również mama braci sportowców była w przeszłości zawodniczką.

Czytaj także: Pierwsze wzmocnienie Chemika Police. Konkurencja wzrosła
Czytaj także: Niespodziewana bohaterka finału Tauron Ligi odchodzi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!