"Walką o zwycięstwo w tie-breaku" - tak zatytułowano zbiórkę na rzecz chorej Agnieszki Zyskowskiej. Ta w lutym 2021 roku usłyszała informację, która wywróciła jej życie do góry nogami.
"Po wielu badaniach, diagnoza - nowotwór przewodów żółciowych wewnętrzwątrobowych. Od samego początku obserwowaliśmy jej ogromną wiarę i zacięcie w poszukiwaniu najlepszej drogi leczenia" - czytamy w opisie zbiórki.
Ostatnie 1,5 roku to walka o powrót do zdrowia. Trzy kolejne cykle chemioterapii zakończone w czerwcu br. pokazały jednak, że terapeutyczne możliwości leczenia zostały wyczerpane przynajmniej w ujęciu polskiej medycyny naukowej.
ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę
Dlatego szukano kolejnych możliwości leczenia, te są dostępne na zachodzie Europy.
"Tam są skuteczne metody, które sprawdziły się wśród osób z naszego otoczenia. Oni wygrali walkę z nowotworem i wrócili do pełni sił. Ich doświadczenia, dają nam nadzieję na zwycięstwo" - piszą organizatorzy zbiórki.
Leczenie, które już od jakiegoś czasu stosuje Agnieszka nie jest refundowane przez NFZ, a jest bardzo kosztowne i wynosi ok. 51000 złotych kwartalnie (3 miesiące).
"W imieniu Agnieszki zwracamy się z prośbą o wsparcie i pomoc w rozpropagowaniu tej zbiórki. Nasza przyjaciółka, sędzia siatkówki, bierze udział w najważniejszym tie-breaku swojego życia" - czytamy.
Zrzutkę możesz wspomóc -> TUTAJ
Czytaj także:
Kolejne brudy w FC Barcelonie wychodzą na jaw! Klub grozi postępowaniem prawnym
I to jest atmosfera. Zobacz, co zrobił "Lewy"