Mateusz Bieniek wyjawił przygotowanie kadry do spotkań. "Nie analizujemy specjalnie przeciwników"

Reprezentacja Polski udanie rozpoczęła Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. Biało-Czerwoni pokonali bez straty seta Iran. Tuż po meczu wywiadu dla Polsatu Sport udzielił nasz środkowy, Mateusz Bieniek.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Mateusz Bieniek (atakujący) Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Mateusz Bieniek (atakujący)
Z tego spotkania możemy być zadowoleni. Polska tym razem w starciu z Iranem nie straciła żadnego seta i szybko zakończyła mecz. To bardzo dobry prognostyk przed kolejnymi potyczkami na Memoriale Huberta Jerzego Wagnera i nadchodzącymi mistrzostwami świata.

Na dużą pochwałę zasługuje blok naszej reprezentacji. Biało-Czerwoni aż trzynaście razy byli w stanie zatrzymać rywali. Irańczycy w całym meczu tylko raz byli w stanie zablokować Bartosza Kurka.

- Na pewno jest poprawa w porównaniu z ostatnim meczem z Ukraińcami. Teraz zagraliśmy na dużo wyższym poziomie. Mam nadzieję, że nasza forma idzie cały czas do góry i będzie jeszcze lepsza. Mamy jeszcze parę elementów do poprawy, ale nie jest źle - powiedział tuż po zakończonym spotkaniu nasz środkowy, zdobywca czterech punktów blokiem Mateusz Bieniek w rozmowie z Polsatem Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widoki! Polka zaszalała w USA

W ostatnim czasie Nikola Grbić w jednym z wywiadów przyznał, że nie analizuje przeciwników przed spotkaniem. Na czym więc skupia się nasz szkoleniowiec? - Chodzi na pewno o poprawę naszej gry. Nie analizujemy specjalnie przeciwników, nie mamy typowych odpraw przed tymi meczami. Chcemy je wygrywać, grać jak najlepiej. To jest tak naprawdę ostatni sprawdzian przed mistrzostwami świata i fajnie byłoby się nakręcić i mocno w nie wejść - stwierdził zawodnik PGE Skry Bełchatów.

Biało-Czerwoni w drugim secie pokazali, że są w stanie wychodzić z opresji. Nasi siatkarze przegrywali już 20:23, zdołali przy tym wybronić dwie piłki setowe i doprowadzić do gry na przewagi. Tam ponownie swoich szans nie wykorzystał Iran i to się zemściło. Polacy ostatecznie zwyciężyli 29:27.

- Musimy cały czas nad tym pracować, szczególnie w trudnych momentach. Dzisiaj wypaliło i to na pewno dobry pozytyw, bo przegrywaliśmy 20:23 i potrafiliśmy to odwrócić więc tutaj brawa dla nas. I fajnie, że szybki mecz z wynikiem 3:0 - zakończył.

Przeczytaj także:
Pewna wygrana w meczu otwarcia. Kiedy i z kim kolejne spotkanie Polaków?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×