MŚ 2022. Pięciosetowa batalia Argentyny z Holandią

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: reprezentacja Holandii
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: reprezentacja Holandii

Aż pięć setów było potrzebnych do rozstrzygnięcia spotkania Argentyny z Holandią w mistrzostwach świata siatkarzy. Ostatecznie górą z tego pojedynku wyszli Nimir Abdel-Aziz i spółka, którzy odwrócili losy spotkania, bowiem przegrywali już 0:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Do tej potyczki w roli faworyta podchodzili podopieczni Marcelo Mendeza. Jednak MŚ 2022 nie rozpoczęły się po ich myśli, bowiem po tie-breaku ponieśli oni porażkę z Iranem. Holendrzy natomiast w trzech setach rozprawili się z Katarem.

W premierowej odsłonie toczyła się zacięta walka. Każda z reprezentacji miała swoje lepsze i gorsze momenty, a w końcówce trwała walka punkt za punkt. Argentyńczycy nie wykorzystali piłki setowej przy wyniku 24:23, przez co rozpoczęła się gra na przewagi. W niej faworyci mieli problem z domknięciem seta, jednak ostatecznie triumfowali 30:28.

W połowie drugiej partii Argentyna odskoczyła na cztery "oczka" (11:7). Rywale byli w stanie złapać kontakt, ale nawet na chwilę nie doprowadzili do remisu. Ostatecznie podopieczni Mendeza zwyciężyli 25:20 i prowadzili już 2:0. Oznaczało to, że do tabeli dopiszą sobie przynajmniej jeden punkt.

ZOBACZ WIDEO: Szalona atmosfera w Katowicach! Polacy pokonali Meksyk | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #18

Od początku trzeciego seta ton rywalizacji nadawali Holendrzy. W połowie partii odskoczyli na trzy punkty i stopniowo powiększali przewagę nad rywalami. Ostatecznie udało im się przedłużyć nadzieję na zwycięstwo w tym spotkaniu.

Czwarta partia miała podobny przebieg. Holendrzy zbudowali mała przewagę i skrupulatnie ją utrzymywali. W końcówce jednak rywale doprowadzili do remisu, broniąc przy tym piłki setowej. Po grze na przewagi Roberto Piazzy dopięli swego i doprowadzili do tie-breaka.

W nim dobry początek zanotowała Argentyna (3:0), po czym o czas poprosił szkoleniowiec Holendrów. Przyniosło to oczekiwany efekt, bowiem jego podopieczni szybko zniwelowali stratę. Nimir Abdel-Aziz i spółka popisali się serią punktową od wyniku 6:6, po której byli już blisko wygrania tego meczu (12:6). Przeciwnicy nie zdołali odwrócić losów decydującej partii i musieli uznać wyższość rywali.

Holandia wygrała drugi mecz na mistrzostwach świata siatkarzy i zapewniła sobie awans do kolejnej fazy turnieju. Bohaterem starcia z Argentyną był atakujący, Abdel-Aziz, zdobywca 32 punktów.

Argentyna - Holandia 2:3 (30:28, 25:20, 21:25, 25:27, 9:15)

#DrużynaPktMZPSety
1 Holandia 8 3 3 0 9:3
2 Iran 5 3 2 1 7:6
3 Argentyna 4 3 1 2 7:8
4 Egipt 1 3 0 3 3:9

Przeczytaj także:
Polscy siatkarze zagrali z youtuberem. "Chcę nagrać materiał o tym meczu"
Amerykański siatkarz zdecydował się zostać w Rosji. W WP tłumaczy swoją decyzję

Komentarze (0)