Siatkarz USA wywołał burzę. "Polakom pomagał sędzia"

Getty Images / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: amerykański blok, w ataku: Cwetan Sokołow
Getty Images / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: amerykański blok, w ataku: Cwetan Sokołow

Amerykanie to pierwsza ekipa, która wygrała seta z Biało-Czerwonymi na mistrzostwach świata w siatkówce. Kolejne partie padły łupem Polaków. Reprezentant USA Torey Defalco stwierdził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że gospodarzom pomógł arbiter.

Z kompletem zwycięstw zakończyli fazę grupową mistrzostw świata w siatkówce reprezentanci Polski. Po trzysetowych wygranych z Bułgarią oraz Meksykiem, podopieczni Nikoli Grbicia uporali się we wtorek z najsilniejszym rywalem w gr. C - Stanami Zjednoczonymi.

Początek należał do Amerykanów, którzy jako pierwsi na tej imprezie wygrali seta z Biało-Czerwonymi. Później jednak Polacy, niesieni fantastycznym dopingiem publiczności, odwrócili losy spotkania.

Rolę publiczności podkreślił Torey Defalco, gwiazda reprezentacji USA. Jednak przyjmujący zasugerował w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że Polakom pomagali nie tylko kibice.

ZOBACZ WIDEO: Urodziny Bartka Kurka i ważna przemowa Grbicia | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #19

- Polska to bardzo dobry zespół. Zawsze ciężko gra się z nią w polskiej hali i spodziewaliśmy się niezwykle trudnego spotkania. Od drugiego seta nasz rywal zaczął grać lepiej. Polakom pomagał tłum kibiców, ale też sędzia - powiedział Defalco cytowany przez dziennikarza "PS" Jakuba Radomskiego.

25-letni siatkarz, który ubiegły sezon spędził w Indykpolu AZS Olsztyn, a w kolejnym zagra w Asseco Resovii Rzeszów, nie rozwinął swojej myśli. Prawdopodobnie chodziło mu o sytuację z kluczowej fazy czwartego seta.

Wówczas sędziowie (mecz prowadził włosko-japoński duet: Stefano Cesare - Shin Muranaka) odgwizdali Defalco błąd techniczny, przyznając punkt Polakom.

Przyjmujący zdobył najwięcej punktów dla USA w meczu z Polską (16), ale nie był zadowolony ze swojego występu. - To na pewno nie był mój dobry mecz - powiedział, mając na myśli skuteczność w ataku (na 29 piłek skończył 14).

Reprezentacje Polski i USA awansowały do 1/8 finału mistrzostw świata. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że spotkają się raz jeszcze - w ćwierćfinale imprezy.

Czytaj także: Nikola Grbić ostro krytykuje federację. "Jesteśmy biednym sportem"
Czytaj także: To zdanie musiało paść. Zagraniczne media piszą o Polakach

Komentarze (5)
avatar
Marpio
31.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, ale w pierwszym secie to sędzia wspierał USA (ostatnia piłka w tym secie). 
avatar
AngryWolf
31.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
My bez względu na wynik mieliśmy zagwarantowane pierwsze miejsce. Amerykanie mieli więc świetną okazję do "treningowego" meczu. My z racji że jesteśmy gospodarzami "musimy " grać o zwycięstwo. Czytaj całość
avatar
RobertW18
31.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno "oczko" nie rozstrzygało o wyniku pojedynku, p. Defalco przesadza. Tam było - "na dwoje babka wróżyła".