MŚ 2022. Udany początek nie poniósł. Ukraina z kolejnym zwycięstwem

To oni zmierzą się z Polską w 1/8 finału mistrzostw świata siatkarzy. "To dla nas wielki zaszczyt"

Ostatni mecz grupy A nie miał już żadnego znaczenia. Wiadome było, że z drugiego miejsca do kolejnej fazy awansuje Ukraina. Pewne było również to, że ich ostatni rywal - Portoryko zakończy zmagania na ostatniej lokacie.

Portorykańczycy szybko jednak pokazali, że zamierzają powalczyć o honorowe zwycięstwo na MŚ 2022. To oni odskoczyli w połowie seta na trzy "oczka" (16:13), ale ostatecznie Ukraina zdołała zniwelować stratę (19:19).

W końcówce Portoryko było na dwupunktowym prowadzeniu (23:21), ale seria rywali pozwoliła im nie tylko na remis, ale również na wypracowanie pierwszej piłki setowej. Tą jednak obronili przeciwnicy i ostatecznie po krótkiej grze na przewagi to oni triumfowali na inauguracje.

ZOBACZ WIDEO: Kulisy meczu Polska - USA! Spodek odleciał! | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #20

Kolejna partia jednak szybko zaczęła układać się pod dyktando faworytów (11:7). Przewaga w końcówce jeszcze wzrosła i ostatecznie Ukraina doprowadziła do wyrównania stanu meczu.

Ukraińcy energicznie rozpoczęli kolejnego seta i szybko odskoczyli na trzy "oczka", jednak rywale odrobili stratę (8:8). Od wyniku 9:9 Portoryko zdobyło tylko jeden punkt, a przeciwnicy aż siedem (16:10). Przewaga ta z biegiem czasu jeszcze wzrosła i ponownie faworyci gładko zwyciężyli.

Pierwsza część czwartej odsłony była bardzo wyrównana (14:14). Od tego momentu jednak coś zacięło się w grze Portorykańczyków, co wykorzystali rywale (21:15). Takiej przewagi Ukraina po raz trzeci w tym spotkaniu nie oddała.

Ukraina - Portoryko 3:1 (24:26, 25:19, 25:16, 25:19)

Ukraina: Drozd, Płotnicki, Semeniuk, Tupczii, Kowalow, Szczytkow, Kanajew (libero) oraz Kisiliuk

Portoryko: Lawrence, Nieves, Iglesias, Molina, Vargas, Rodriguez, Cabrera (libero) oraz Lopez, Nido

Przeczytaj także:
Nimir Abdel-Aziz wygrał z Iranem. Holendrzy najlepsi w grupie