To wielki dzień dla tunezyjskiej siatkówki. Ich reprezentacja dopiero po raz drugi w historii awansowała do drugiej fazy mistrzostw świata siatkarzy. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce w 2006 roku.
- To dla nas wielki zaszczyt. Dopiero drugi raz w historii awansowaliśmy do drugiej rundy - mówi Rami Bennour, zawodnik kadry Tunezji.
Zagrają z mistrzami świata
Tunezyjczycy zaczęli ostatnie, 16. miejsce, które było premiowane awansem do 1/8 finału. Oznacza to, że ich rywalami będą Polacy.
- Naszym celem był awans do drugiej rundy. Byliśmy świadomi, że zmierzymy się z bardzo silną drużyną, ale to norma na mistrzostwach świata. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że zagramy z Polską - przyznał trener reprezentacji Antonio Giacobbe.
- Jesteśmy bardzo dumni. Chcemy się mierzyć z takimi drużynami jak Polska. Musimy grać swoje, by pokazać, że w Tunezji są dobrzy zawodnicy - dodaje atakujący Hamza Nagga.
Niewykorzystany potencjał
Ekipa z Afryki bardzo dobrze rozpoczęła środowy mecz z Serbią. Prowadzili w secie nawet 17:11, ale roztrwonili przewagę, głównie przez proste błędy. Kolejne sety powędrowały bez większych problemów na konto ekipy z Europy. - Byłem bardzo zdenerwowany, ponieważ potrzebowaliśmy punktów, bo każdy z nich mógł się okazać decydujący - stwierdził włoski szkoleniowiec.
- Weszliśmy w mecz z dużą koncentracją, a po przegranej pierwszej odsłonie ją straciliśmy - dodał Nagga.
Mecz 1/8 finału mistrzostw świata siatkarzy Polska - Tunezja odbędzie się w niedzielę, 4 września o godz. 21:00.
Czytaj więcej:
Tego już za dużo. Trener Polaków ostro o światowej federacji
Polacy w formie. Pierwszy set psuł świetne wrażenie. "Przegraliśmy na własne życzenie"
ZOBACZ WIDEO: Kulisy meczu Polska - USA! Spodek odleciał! | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #20
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)