Nikola Grbić o Brazylijczykach. "Właśnie dlatego są bardzo niebezpieczni"

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Nikola Grbić
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Nikola Grbić

Przed półfinałem mistrzostw świata siatkarzy Polska - Brazylia to Biało-Czerwoni są stawiani w roli faworytów. Zdaniem Nikoli Grbicia właśnie z tego powodu Brazylijczycy będą bardzo niebezpieczni.

W zgodnej opinii fachowców głównymi kandydatami do podium siatkarskiego mundialu byli Polacy, Amerykanie i Francuzi. "Canarinhos" wymieniano w drugiej kolejności. Argumentowano, że w tym sezonie wicemistrzowie świata sprzed czterech i ośmiu lat nie wyglądają dobrze, a do tego po kontuzji Alana Souzy mają kłopot z pozycją atakującego.

Tymczasem polsko-słoweński turniej pokazał, że brazylijscy siatkarze potrafili rozwiązać swoje problemy. Zaczęli od trudnego starcia z Kubą (3:2), ale w kolejnych czterech spotkaniach stracili już tylko jednego seta - w ćwierćfinale z Argentyną.

Przed półfinałowym starciem z Polską w Katowicach wciąż to naszej drużynie daje się większe szanse na wygraną, jednak według Grbicia taka sytuacja całkowicie odpowiada Brazylijczykom.

ZOBACZ WIDEO: Przygotowania do meczu z Brazylią i specjalne życzenia od Karola Kłosa | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #27

- Właśnie dlatego są bardzo niebezpieczni. Pamiętam jak widziałem ich w Sofii, po wygranej 3:0 z Bułgarią w meczu Ligi Narodów. Byli tak szczęśliwi, jakby zdobyli olimpijskie złoto. Rozmawiałem wtedy z Bruno Rezende, pytałem o co tutaj chodzi. On odpowiedział: "nie rozumiesz, jaka w Brazylii jest na nas presja". Jeśli ta presja zostanie z nich zdjęta, bo w ich kraju będą uważać, że w półfinale to my, grając przed własną publicznością, jesteśmy faworytami, to będzie dla nich idealna sytuacja. Gra się o wiele łatwiej, jeśli nie jest się faworytem - tłumaczy selekcjoner naszej drużyny narodowej.

Serb dodaje, że w sobotę w Spodku spodziewa się reprezentacji Brazylii w swojej najlepszej wersji. - To drużyna, która przyjechała do Polski wygrać mistrzostwa świata. Z meczu na mecz gra w tym turnieju lepiej. Ma doświadczenie, jakość i długą ławkę. Może nie tak długą, jak nasza, ale w rezerwie są tam gracze, którzy mogą bardzo pomóc drużynie po wejściu na boisko.

Mecz w Katowicach będzie drugim w tym sezonie spotkaniem Polaków i Brazylijczyków. W czerwcu, w turnieju Ligi Narodów 2022 w Sofii, nasza drużyna pokonała zespół Renana Dal Zotto 3:1.

Początek spotkania Polska - Brazylia o godzinie 18:00.

Z Katowic - Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty

Czytaj także:
Bukmacherzy są jednomyślni. Tak ocenili szanse Polaków na finał
Kamil Semeniuk wskazał kluczowy element w meczu z Brazylią

Komentarze (1)
avatar
AngryWolf
10.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taaa na Brazylijczykach jest presja , a na naszych chłopakach nie? Wszyscy ci zawodnicy wiedzą co to presja. Mimo to to są ludzie i mają momenty w których ją wytrzymują lepiej lub gorzej. Kluc Czytaj całość