Kamil Semeniuk wskazał kluczowy element w meczu z Brazylią

Reprezentacja Brazylii będzie rywalem Polaków w meczu o finał Mistrzostw Świata 2022. - W kilku aspektach Brazylijczycy różnią się od Amerykanów - wyjaśnił Kamil Semeniuk, przyjmujący Biało-Czerwonych.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Kamil Semeniuk WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk
Polacy prowadzili z USA 2:0, by ostatecznie przegrać dwie kolejne partie. Po zaciętym tie-breaku wyszli jednak ze zwycięstwem i awansem. Duży wpływ na końcowy wynik miała dyspozycja w polu zagrywki Kamila Semeniuka.

Przyjmujący nie miał swojego dnia. W drugiej partii został zmieniony przez Tomasza Fornala, bo nie był w stanie skutecznie punktować. - Piach był z mojej strony straszny. Nie ma co ukrywać, ten mecz w moim wykonaniu nie był najlepszy. Cieszę się, że w trudnych momentach mogłem już być z kolegami na boisku - mówił po awansie do półfinału mistrzostw świata.

- Jestem zadowolony, że mogłem wrócić na boisko. Fajnie, że trener mi zaufał i pozwolił znów zawitać na parkiecie w piątym secie, dał mi znać na krótko przed startem decydującej odsłony. Mimo wszystko to nie był dzień dobrej gry, ale koledzy mnie zmotywowali - dodał ze skromnością.

ZOBACZ WIDEO: Przygotowania do meczu z Brazylią i specjalne życzenia od Karola Kłosa | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #27

Przed Biało-Czerwonymi potyczka z Brazylią, która w ćwierćfinale uporała się z Argentyną (3:1). - Teraz nie ma łatwych spotkań, będziemy się bić na całego. Wracamy do stolicy polskiej siatkówki. Mamy nadzieję, że Spodek odleci - podkreślił Semeniuk.

- Wiemy, jak gra Brazylia. Mieli problemy zdrowotne, ale pewnie i tak wyjdą najmocniejszym składem. Zarówno USA, jak i Brazylia to topowe ekipy. Brazylijczycy na igrzyskach grali do końca i wywalczyli przecież srebro - przypomniał przyjmujący reprezentacji Polski.

Zawodnicy obserwowali Brazylijczyków na mundialu, znają ich charakterystykę. - Jest kilka elementów, które różnią te kadry. Nie są tak mocni w przyjęciu, więc trzeba będzie się skupić na tym, żeby zagrywka funkcjonowała przez całe spotkanie. Ten element może zadecydować o zwycięstwie - zakończył.

Początek spotkania o godz. 18:00. W drugim półfinale Włosi zagrają ze Słoweńcami.

Czytaj też:
Brazylijczyk odkrywa karty przed półfinałem MŚ siatkarzy. "Miał na sobie ogromną presję"
Kuriozalne żądanie. Chcą zmiany godziny finału mistrzostw świata!

Czy Polska pokona Brazylię?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×