Nagranie obiega sieć. Żona Kurka czule mu pogratulowała

Polscy siatkarze mocno się namęczyli z Brazylią w półfinale mistrzostw świata. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Tuż po zwycięstwie niektórzy zawodnicy postanowili uczcić sukces ze swoimi ukochanymi, które wspierały ich na trybunach.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Bartosz i Anna Kurkowie Twitter / Na zdjęciu: Bartosz i Anna Kurkowie
Reprezentacja Polski zameldowała się w finale mistrzostw świata w siatkówce. Było nerwowo, ale Biało-Czerwoni wygrali w tie-breaku z Brazylią. Katowicki Spodek eksplodował z radości, bo jest duża szansa, że podopieczni Nikoli Grbicia po raz trzeci z rzędu zdobędą złote medale.

Po zwycięskiej akcji wszyscy odetchnęli z wielką ulgą. Pojedynek z "Canarinhos" kosztował wiele nerwów także zawodników. Nie dziwi więc, że siatkarze postanowili odreagować, świętując ze swoimi życiowymi partnerkami.

Hitem internetu jest scena z Bartoszem Kurkiem. Kapitan naszej kadry ruszył w kierunku trybun, bo tam czekała na niego żona. Anna Kurek długo i czule wyściskała męża, a na koniec jeszcze go pocałowała.

W podobny sposób świętował Jakub Kochanowski. 25-latek w ramionach swojej partnerki aż popłakał się ze wzruszenia. To wszystko pokazuje, jak ważny dla Polaków był awans do finału.

To jednak jeszcze nie koniec emocji. W niedzielę zostanie rozegrany finał z Włochami. Transmisja na żywo o godzinie 21:00 w TVP 1 i TVP Sport.

Polacy podnieśli się w bardzo trudnej sytuacji. "To niespotykane i cenne" >>

Piękne słowa Nikoli Grbicia po półfinale z Brazylią. "Polska ma godnych następców swoich wielkich graczy" >>

ZOBACZ WIDEO: Co to był za horror! Kulisy półfinału z Brazylią | #PodSiatką - vlog z kadry #28
Czy Polska pokona Włochy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×