Na trzeci dzień MŚ 2022 musiały czekać niektóre reprezentacje, aby rozpocząć zmagania w tym turnieju. W grupie D pierwsze spotkanie odbyło się w sobotni wieczór, kiedy to Brazylia pokonała Czechy 3:1. W niedzielę odbyły się dwa kolejne mecze.
Chiny były wyraźnym faworytem w starciu z Argentyną. Nie było jednak tego do końca widać na parkiecie. Przez większość czasu w premierowej odsłonie oglądaliśmy wyrównany bój, ostatecznie zakończony na korzyść zespołu z Azji (25:23). Podobnie było w drugiej partii, jednak Chinki były w stanie wypracować sześciopunktową przewagę. W końcówce jednak rywalki pokazały charakter i złapały kontakt, ale końcowy rezultat ostatecznie nie był na ich korzyść (22:25).
W trzeciej odsłonie ponownie Argentyna walczyła, ale rywalki były w stanie odskoczyć (18:12). Chinki miały w niej najmniej problemów i triumfowały 25:20. Całe spotkanie zakończyły w trzech setach, ale przeciwniczki postraszyły.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu
Pierwszą kolejkę rywalizacji w grupie D zakończyło starcie Japonii z Kolumbią. Tutaj również faworyt był wyraźny - zespół z Azji. Dominował on już w premierowej odsłonie (15:8) i ostatecznie zwyciężył 25:20.
W drugiej partii Japonki ponownie odskoczyły (10:5). Rywalki goniły, były w stanie zniwelować stratę do dwóch "oczek", ale kontaktu nie złapały nawet na moment. Ostatecznie Japonia zakończyła seta wynikiem 25:22.
Zespół z Azji nie pozostawił przeciwniczkom złudzeń w ostatniej odsłonie meczu, kiedy to prowadził nawet jedenastoma punktami (24:13). Kolumbijki obroniły cztery piłki setowe, ale skapitulowały przy kolejnej (17:25).
Grupa D: