Reprezentacja Polski pozostaje jedynym niepokonanym zespołem w grupie B. W trzech spotkaniach wywalczyła komplet punktów, zapewniając sobie tym samym awans do kolejnej fazy zmagań, do której dojdzie w Łodzi. Już żadna z grających w Gdańsku drużyn nie jest w stanie wyrzucić Polek z czwórki ekip, które będą dalej rywalizować w mundialu.
Początek nie był łatwy, choć to Biało-Czerwone były zdecydowanymi faworytkami. Koreanki do tej pory nie wygrały na mistrzostwach nawet seta, bo do zera przegrały zarówno z Turcją, jak i Dominikaną. Zaczęły jednak całkiem nieźle, omijając polski blok i grając bardzo odważnie.
Prowadziły nawet 15:13, ale wtedy podopieczne Stefano Lavariniego uruchomiły wszystko, co najlepsze. Swój rytm złapała Magdalena Stysiak, a środkowe lepiej czytały kierunki ataków przeciwniczek, przez co lepiej zaczęły radzić sobie na siatce.
ZOBACZ WIDEO: "Ćwierćfinał mistrzostw świata? Brzmi super!". Analiza szans polskich siatkarek
Spotkanie to było podobne do wtorkowego starcia z Tajlandią. Nie tylko, jeśli chodzi o wielkość zwycięstwa, ale również styl gry Koreanek. Bardzo podobną taktykę musiały mieć więc też Polki. Azjatki świetnie broniły, były szybkie, ale Biało-Czerwone miały sporo pomysłów na to, jak wytrącić im argumenty z rąk.
Pierwszą partię nasze siatkarki wygrały do 17 i był to czwarty set z rzędu wygrany w takim stosunku. Po zmianie stron szybko zbudowały sobie przewagę i już na dobre przejęły inicjatywę, zapisując kolejną odsłonę na swoje konto, tym razem do 18.
Choć Koreanki poderwały się jeszcze do walki, sił wystarczyło im tylko na kilka minut. Polki kontynuowały koncert gry, niesione dopingiem kibiców, których było jeszcze więcej niż we wtorek. I z pewnością nie pożałowali, że w Ergo Arenie spędzili środowy wieczór.
Polska - Korea Południowa 3:0 (25:17, 25:18, 25:16)
Polska: Wołosz, Stysiak, Korneluk, Witkowska, Różański, Górecka, Stenzel (libero) oraz Wenerska, Gałkowska, Fedusio, Szlagowska
Korea: Han, Yeum, J. Lee, Park, S. Lee, Hwang, Han (libero) oraz Ha, Seungju, Seo.
Czytaj też:
Tajlandia odżyła po lekcji od Polski
Trzy razy po 25:17. Siatkarki żartują: Grałyśmy naprawdę równo!
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)