Na początku turnieju Polki pokonały w Arnhem Chorwatki 3:1, a następnie w Gdańsku wygrały z Tajlandią 3:0 (25:17, 25:17, 25:17) oraz Koreą Południową (25:17, 25:18, 25:16). Są liderkami grupy B.
- Spróbuję ostudzić emocje. Bardzo dobrze, że wygrałyśmy te trzy mecze, momentami nawet z rywalkami wyżej notowanymi. Myślę, że nikt się nie spodziewał, że tak łatwo przejdziemy Tajki. To z pewnością podoba się kibicom, którzy są przyzwyczajeni do tego, że siatkówka jest w naszym kraju na wysokim poziomie, szczególnie po sukcesie mężczyzn - podkreśliła w rozmowie z nami Kamila Witkowska.
Na pochwały zasługuje gra reprezentacji Polski w obronie, szczególnie w starciach z azjatyckimi zespołami. Teoretycznie defensywa powinna być domeną rywalek, ale było dokładnie odwrotnie.
ZOBACZ WIDEO: "Ćwierćfinał mistrzostw świata? Brzmi super!". Analiza szans polskich siatkarek
- Myślę, że przeciwniczki nie spodziewały się tak dobrego naszego ataku. Jestem dumna z tego, że dziewczyny ze skrzydeł atakowały tak wysoko i nie ściągały piłek. Do tego Azjatki chyba nie są przyzwyczajone, że piłka spada przy 9. metrze i tymi atakami zdobywałyśmy punkty, a one nie mogły podbić tych akcji i wyprowadzić kontrataków. Cieszę się, że sprostałyśmy temu, co mówił trener - powiedziała środkowa Biało-Czerwonych.
W czwartek polski zespół czeka starcie z Dominikaną, która - obok Turcji i Polski - urasta do rangi faworyta grupy. A każdy wynik z drużyną, która przejdzie do drugiej rundy, jest zaliczany do bilansu w kolejnej fazie.
- Byle tak do przodu. Przed nami kolejne spotkanie, na pewno bardzo trudne, więc trzeba wyjść w pełni skoncentrowanym. Sztab już pracuje nad taktyką, ale ja bym chciała żebyśmy pokazały to, czym się cieszymy i to, co wychodzi nam najlepiej - oznajmiła siatkarka ŁKS-u Commercecon Łódź.
A skoro Tajlandia pokonała w pierwszym meczu Turcję, a Polska wygrała z Tajlandią, to...
- Wszyscy tak mówią - przerywa Witkowska. - Mecz meczowi nie jest równy. Ja jestem przekonana, że każda z nas dołoży cegiełkę do tego, by mecz wyglądał jak najlepiej i żebyśmy zyskały do tabeli, ile tylko się da - dodała.
Mecz Polska - Dominikana w czwartek o 20:30. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Czytaj też: Magdalena Stysiak przestrzega przed Dominikaną: Prawie wszystkie są mojego wzrostu
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)