MŚ. Włoszki najlepsze w grupie E. Chinki ciągle bez awansu do ćwierćfinału

Włoszki pewnie pokonały Chinki 3:0 w ostatnim dla obu drużyn spotkaniu drugiej fazy grupowej mistrzostw świata siatkarek. Dla Azjatek ta porażka może mieć bolesne konsekwencje. Ich awans do ćwierćfinału jest zagrożony.

Adrian Nuckowski
Adrian Nuckowski
reprezentantki Włoch Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: reprezentantki Włoch
Spotkanie miało szczególne znaczenie dla Azjatek, bowiem nie były jeszcze do końca pewne awansu do ćwierćfinału. Od pierwszej akcji w zespole prowadzonym przez Davide Mazzantiego pierwsze skrzypce grała niezawodna Paola Egonu. To ona dostawała najwięcej piłek do ataku i w zdecydowanej większości przypadków zamieniała je na punkty.

Odmienna sytuacja miała miejsce u Chinek, gdzie dystrybucja ataku rozkładała się na większość zawodniczek. W pewnym momencie Włoszki osiągnęły kilku punktową przewagę, jednak Azjatki doprowadziły do gry na przewagi, którą ostatecznie przegrały (26:24).

Nakręcone Włoszki zdominowały drugiego seta, w którym dominowały od samego początku. Ich rywalki kompletnie posypały się we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Najwięcej problemów sprawiało im przyjęcie zagrywki. Wymuszało to rzecz jasna dużą liczbę błędów własnych. Z kolei w szeregach siatkarek z Półwyspu Apenińskiego do regularnie punktującej Egonu, dołączyła Anna Danesi. Był to ogólnie dobry fragment gry włoskich środkowych. Europejki wygrały tę część do 16.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

Postawione pod ścianą Chinki rzuciły na szalę wszystkie siły w kolejnej partii. Przez pierwszą jej części wynik oscylował wokół remisu, jednak później Włoszki ponownie odskoczyły na bezpieczną przewagę (19:14), której nie oddały już do końca.

Wygrana zapewniła Europejkom pierwsze miejsce w grupie E. Chinki ciągle nie są pewne awansu do najlepszej ósemki. Muszą liczyć na porażkę Belgijek, które podejmą Brazylię.

MŚ siatkarek, grupa E

Włochy  - Chiny 3:0 (26:24, 25:16, 25:20)

Włochy: Orro, Egonu, Bosetti, Sylla, Danesi, Lubian, De Gennaro (L) oraz Malinov

Chiny: Diao, Gong, Y. Wang, Li, Yuan, Y. Wang, M.Wang (L) oraz Gao, Jin

Czytaj także:
- Oto, co musi się stać, aby Polki awansowały do ćwierćfinału MŚ
Krzysztof Sędzicki: Do tego zwycięstwa też będziemy wracać latami (KOMENTARZ)

Czy jesteś zaskoczony wynikiem meczu Włochy - Chiny?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×