To się nie mieści w głowie. Został w Rosji i zdradził, o czym rozmawiają

Instagram / grebennikov_jenia / Na zdjęciu: Jenia Grebennikov
Instagram / grebennikov_jenia / Na zdjęciu: Jenia Grebennikov

- Moja odpowiedź może cię zaskoczyć, ale dobrze się tu żyje. Mieszkam z moją żoną i dwójką dzieci - mówi dla L'Equipe libero kadry Francji Jenia Grebennikov, który mimo wojny zdecydował się zostać w Rosji. Zdradza także powód takiej decyzji.

W tym artykule dowiesz się o:

Po wybuchu wojny wielu sportowców zdecydowało się opuścić Rosję. Jednak nie Jenia Grebennikov. Francuski libero rosyjskiego pochodzenia został w Zenicie Sankt Petersburg, by dokończyć sezon. Co więcej, dalej broni barw ekipy z Petersburga i nie zdecydował się wyjechać z Rosji.

Grebennikov udzielił obszernego wywiadu L'Equipe, w którym opowiedział m.in. o życiu w kraju rządzonym przez Władimira Putina. Jak sam wspomina, gdy Rosja napadła na Ukrainę zaczął delikatnie panikować. - Zenit zapewnił, że nie byłoby problemu, jeśli chciałbym odejść - powiedział jeden z najlepszych libero świata.

Jak sam przyznał aspekt finansowy odegrał kluczową rolę w jego decyzji, by zostać w Petersburgu. - Kontrakt z Zenitem, który podpisałem na trzy lata, był największym w mojej karierze. Jestem ojcem, mam obowiązki - tłumaczył się.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

- Moja odpowiedź może cię zaskoczyć, ale dobrze się tu żyje. Mieszkam z moją żoną i dwójką dzieci. Jeśli by tak nie było, to bym wyjechał. Gram w dużym, przyjemnym mieście, czego wymagałem dla drugiego etapu mojej kariery - stwierdził.

W Rosji media prowadzą seanse nienawiści wobec Ukrainy, a także wobec Polski i Zachodu, który sprzeciwia się napaści kraju rządzonego przez Władimira Putina. Grebennikov opowiada, że by uchronić swoje dzieci, nie włącza zbyt dużo telewizji. Co na temat wojny myślą jego koledzy z drużyny?

- Nie rozmawiamy o tym w ogóle. Mówimy o wszystkim oprócz tego. Nie chce również sam wywoływać problemów. Mam nadzieję, że sytuacja się uspokoi i wszystko wróci do normalności - zakończył Jenia Grebennikov.

Czytaj więcej:
Pamięć o nich wiecznie żywa. Wspominamy siatkarskie legendy, które odeszły
Znakomicie weszły w sezon. Szóstka 1. kolejki Tauron Ligi