Mundial w Katarze rozpocznie się 20 listopada i potrwa do 18 grudnia. Biało-Czerwoni w fazie grupowej zagrają z Meksykiem (22.11), Arabią Saudyjską (26.11) i Argentyną (30.11). Do 1/8 awans uzyskają po dwie najlepsze drużyny z każdej z ośmiu grup.
W Katarze na co dzień mieszka Łukasz Żygadło, który w rozmowie z "PAP" przyznał, że gospodarze dołożyli wszelkich starań, by mundial wyglądał jak najlepiej, a przyjeżdżający kibice czuli się komfortowo.
- Katarczycy jeśli coś robią, to ma to być najlepsze, a mają ku temu możliwości. Myślę, że kibice, którzy wybierają się na mecze mundialu, powinni być bardzo zadowoleni - zaznaczył w wywiadzie.
W Katarze - na czas MŚ - życie niemal stanęło. Wszystko podporządkowane jest mundialowi. Żygadło zdradził, że są zamknięte szkoły, ograniczono liczby godzin pracy, inne ligi są zawieszone.
- Wiele dodatkowych imprez kulturalnych i sportowych odbywało się w Katarze w tym czasie, to cała przygotowywana tam infrastruktura powstawała z myślą o tegorocznych MŚ - zaznaczył.
Żygadło nie jest obecnie związany umową z żadnym klubem, nie wyklucza jednak, że w przyszłości wróci na siatkarskie parkiety. Ostatnio występował w zespole: Qatar SC. W tym momencie skupia się na rozwijaniu swojego prywatnego biznesu.
ZOBACZ WIDEO: Tak wyglądają kulisy. Były reprezentant Polski ujawnia
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę