Puchar Challenge nie był wyczekiwanym oddechem. IŁ Capital Legionovia Legionowo przegrała z 9. drużyną ligi greckiej

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki IŁ Capital Legionovia Legionowo
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki IŁ Capital Legionovia Legionowo

Nie tak miała wyglądać inauguracja występów polskich drużyn w europejskich pucharach. IŁ Capital Legionovia Legionowo uległa w meczu wyjazdowym ASP Thetis Voula 0:3 w Pucharze Challenge, wciąż pozostając bez wygranego seta w sezonie.

Legionowianki w lidze wciąż pozostają bez zdobytego seta, ale do Grecji pojechały z "czystą kartą" i w Pucharze Challenge w konfrontacji z 9. zespołem ligi greckiej na pewno nie odbierano im szans. Tymczasem początek meczu w malowniczym mieście Wula niedaleko Aten przebiegał pod dyktando gospodyń (3:9). Najwięcej kłopotów podopiecznym Pawła Kowala sprawiła Amerykanka Leah Hardeman, z kolei legionowiankom nie udawało się wykorzystać swoich atutów, w postaci skuteczności środkowych.

Po bolesnej porażce w pierwszej partii (12:25) Marynę Mazenko zastąpiła Sonia Stefanik. Niestety, do polskiej ekipy wróciły bolączki znane z rozgrywek ligowych. Ani Aleksandra Jedut, ani Aleksandra Dudek nie zdołały przebić bariery 30 procent skuteczności w ataku i to znakomicie wykorzystały Greczynki (17:25).

Miejscowe siatkarki miały całe spotkanie pod kontrolą, a wyróżnić należy także Marienę Hayden, która najczęściej była angażowana w ofensywie. Wracając do Polek, tutaj swoją szansę otrzymała Diana Dąbrowska i to na jej kreatywność liczyli kibice z Legionowa. Dominacja gospodyń jednak nie została przerwana i IŁ Capital Legionovia Legionowo musiała po bezbarwnym spotkaniu zejść z boiska pokonana (16:25).

ASP Thetis Voula - IŁ Capital Legionovia Legionowo 3:0 (25:12, 25:17, 25:16)

Stan dwumeczu: 1:0 dla ASP Thetis Voula

Zobacz również:
To był weekend środkowych. Szóstka 4. kolejki Tauron Ligi
Chemik rozpocznie intensywne granie. "To może być klucz"

ZOBACZ WIDEO: Wiemy, co działo się w szatni Polaków po meczu z Meksykiem. Wymowny obrazek na konferencji

Źródło artykułu: