Hit kolejki daniem głównym. Siatkarskie menu na sobotę

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów

Na sobotę zostały zaplanowane aż cztery mecze. Najwięcej uwagi na pewno będzie skierowane na Bełchatów, gdzie zostanie rozegrany hit kolejki.

W Bełchatowie dojdzie do starcia dwóch ekip, które swego czasu dominowały w PlusLidze. PGE Skra w sezonach 2004/2005 - 2010/2011 zdobywała seryjnie mistrzostwo Polski. W ostatnich latach ten zaszczyt przypadał w udziale ZAKSIE. Dzisiaj obie ekipy nadal mają medalowe ambicje, nawet jeśli niekoniecznie są w czubie tabeli. Skra jest dopiero ósma, Grupa Azoty czwarta.

Gospodarze mają za sobą kryzys, który zaowocował pięcioma porażkami z rzędu, ale udało im się go przezwyciężyć. Przełamanie przyszło w meczu z GKS-em Katowice, który w miniony weekend pokonali 3:0. Potem przyszła łatwa wygrana również w trzech setach z Cerrad Eneą Czarnymi Radom. Wygląda więc na to, że podopieczni Joela Banksa z najgorszych problemów już wyszli.

Czy tak jest naprawdę, zweryfikuje to starcie z najlepszym zespołem Europy. ZAKSA może nie jest liderem tabeli, ale nadal to bardzo mocna ekipa, która wyjdzie na boisko i powie "sprawdzam". Biorąc pod uwagę przebieg dotychczasowych zmagań w PlusLidze, to ona ma zdecydowanie więcej szans na sukces.

ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to

W kolejnym zaplanowanym na sobotę meczu faworyt jest jeden. Jastrzębski Węgiel nie przegrał jeszcze ani jednego meczu w lidze. Ma za sobą 11 kolejnych wygranych i ani jednego straconego punktu. Zawodnicy tacy jak Benjamin Toniutti, Trevor Clevenot czy zwłaszcza Stephen Boyer, prezentują znakomitą dyspozycję. A nawet jak mają lekki dołek formy, to z ławki wchodzą wartościowi zmiennicy bez straty dla poziomu gry.

Cuprum Lubin po 11 kolejkach ma za sobą cztery wygrane. W ostatniej serii gier musiał uznać wyższość Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w trzech setach. Łatwo lubinianom nie będzie, ale nie zamierzają się poddawać. - Na pewno łatwo nie będzie, bo Jastrzębie to bardzo trudny teren. Musimy zaryzykować właściwie w każdym elemencie i zobaczymy, jak to się potoczy - powiedział dla oficjalnej strony klubowej Paweł Pietraszko, środkowy Miedziowych.

Sobotnie zmagania panów zakończy ciekawie zapowiadające się starcie pomiędzy LUK Lublin i Barkom Każany Lwów. Na pewno w lepszych nastrojach są lublinianie, którzy do meczu przystąpią po niespodziewanym zwycięstwie w Warszawie. I to odniesionym w jakich okolicznościach. Po przegraniu pierwszego seta, w drugim musieli odrobić kilkupunktową stratę. Ale przełamali rywala i wywieźli ze stolicy niezwykle cenne trzy punkty.

Lwowianie z kolei na własnym boisku podejmowali Indykpol AZS Olsztyn i mieli swoje szanse w tym meczu. Skończyło się jednak na porażce 2:3. To był już szósty rozegrany w tym sezonie przez ukraiński zespół tie-break. Biorąc po uwagę podobne potencjały obu ekip, niewykluczone, że w sobotę zagrają siódmy.

Oprócz zmagań PlusLigi, na szósty dzień tygodnia został zaplanowany też jeden mecz Tauron Ligi. Beniaminek z Tarnowa podejmie u siebie BKS Bostik Bielsko-Biała. To będzie dopiero pierwszy mecz tarnowianek na własnym boisku, więc na pewno hala zapełni się kibicami. W dodatku bielszczanki muszą sobie radzić bez kontuzjowanej T'ary Ceasar. To na pewno nieco wyrównuje szanse obu zespołów. Zapowiada się więc ciekawe starcie pomiędzy szóstą i dziesiąta ekipą rozgrywek.

Mecze 12. kolejki PlusLigi:
PGE Skra Bełchatów - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, godz. 14:45 (transmisja Polsat Sport)
Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin, godz. 17:30 (transmisja Polsat Sport)
LUK Lublin - Barkom Każany Lwów, godz. 20:30 (transmisja Polsat Sport)

Mecz 5. kolejki Tauron Ligi:
Roleski Grupa Azoty Tarnów - BKS BOSTIK Bielsko-Biała, godz. 19:00 (transmisja Polsat Box Go)

Czytaj także:
-> Grupa Azoty Chemika Police w Łodzi nie straciła wiele sił
-> "Aż mnie ciarki przeszły". Polska siatkarka wraca myślami do reprezentacji

Źródło artykułu: