Zwycięska passa Aluron CMC Warty Zawiercie trwa w najlepsze

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie

Aluron CMC Warta znakomicie spisuje się w tym sezonie PlusLigi. Zawiercianie w 15. kolejce pokonali Cuprum Lubin 3:1 i przynajmniej do niedzieli pozostanie na pierwszym miejscu w tabeli.

Po wyrównanym początku meczu gospodarze zaczęli mieć problemy w ataku, co wykorzystali rywale. Po blokach Marcina Walińskiego i Miłosza Zniszczoła było 12:10, przez co o czas poprosił Paweł Rusek. Jego podopieczni szybko wyrównali, ale równie szybko dali odskoczyć przeciwnikom na trzy "oczka" (12:15). Po tym, jak asa serwisowego posłał Grzegorz Pająk znów mieliśmy remis (17:17), a następnie za sprawą rozgrywającego i atakującego Adama Lorenca, który zapunktował zagrywką z przodu był Cuprum (22:20). Po czasie Urosa Kovacevicia zatrzymał Moustapha M’Baye i w bardzo trudnej sytuacji byli przyjezdni. Szczególnie, że po błędzie Dawida Dulskiego piłkę setową mieli miejscowi.

Gdy po kolejnej akcji lubinianie cieszyli się ze zwycięstwa na inaugurację, radość odebrała im wideo weryfikacja. Ta utrzymała w grze Aluron CMC Wartę, która ostatecznie doprowadziła do gry do przewagi, a konkretnie dokonał tego Kovacević. Po tym, jak kolejnej szansy nie wykorzystał Cuprum skarcił ich los. Najpierw pomylił się Lorenc, a następnie Illia Kowalow przez co zawiercianie ostatecznie zwyciężyli na inaugurację.

W II partii goście od samego początku byli z przodu, a po bloku Zniszczoła mieli już trzy "oczka" więcej (7:4). Po dobrym fragmencie Bartosza Kwolka jego zespół prowadził już 11:6, przez co na boisku Pająka zastąpił Kajetan Kubicki. To przyniosło efekt, bowiem Cuprum ruszył w pogoń i złapał kontakt po udanej kontrze Lorenca (16:17). Jednak problemy w ataku i przyjęciu Wojciecha Ferensa wykorzystali rywale, którzy znów odskoczyli (20:16). Mylić się zaczął jednak Kovacević i po asie serwisowym Paweł Pietraszko gospodarze znów byli blisko (21:22). Po nieporozumieniu w zespole gości i zablokowanym uderzeniu Serba ponownie doszło do gry na przewagi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

W niej swoich szans nie wykorzystali goście i to się zemściło. Po raz kolejny w tym secie Kovacević nie przebił się przez blok rywali, dzięki czemu inicjatywę przejęli lubinianie. W samej końcówce brylował Pietraszko, który skończył dwie decydujące piłki i wyrównał stan pojedynku.

W trzeciej odsłonie tego pojedynku Kovacević wyprowadził swoją ekipę na trzypunktowe prowadzenie (10:7). Momentalnie jednak Cuprum doprowadził do remisu, by po kilku minutach znów odskoczyła Warta, tym razem za sprawą Kwolka. Przerwa Pawła Ruska nic nie zmieniła, wciąż przyjezdni kontrolowali przebieg tej partii, a po błędach rywali byli o krok od zwycięstwa (23:17). Kropkę nad "i" postawił Zniszczoł, który zatrzymał na sam koniec M'Baye.

Podczas czwartej partii oglądaliśmy grę punkt za punkt do momentu, gdy Dulski zablokował Lorenca (16:14). Przerwa Pawła Ruska nic nie zmieniła, bo wciąż z przodu byli rywale, którzy po zatrzymaniu Kowalowa przez Kwolka mieli już trzy "oczka" więcej (20:17). Warta otrzymała piłkę meczową, bowiem ważną zagrywkę zepsuł Pająk. Gdy zawiercianie mieli piłkę w górze na zakończenie tego starcia, Patryk Łaba zachował zimną krew i zapewnił swojej drużynie pierwsze miejsce w PlusLidze przynajmniej do niedzieli.

Cuprum Lubin - Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (25:27, 29:27, 18:25, 22:25)

Cuprum: Pietraszko, Lorenc, Kowalow, Pająk, M'Baye, Ferens, Szymura (libero) oraz Kubicki, Kapica, Sas (libero)

Warta: Tavares, Kwolek, Dulski, Kovacević, Waliński, Zniszczoł, Danani (libero) oraz Gruszczyński, Łaba

MVP: Uros Kovacević (Warta)

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 78 36 28 8 91:51
2 Jastrzębski Węgiel 78 34 25 9 89:38
3 Asseco Resovia Rzeszów 74 33 24 9 83:39
4 Aluron CMC Warta Zawiercie 69 34 24 10 80:49
5 Projekt Warszawa 64 32 22 10 75:46
6 Indykpol AZS Olsztyn 62 35 22 13 75:56
7 Trefl Gdańsk 59 32 21 11 70:49
8 PSG Stal Nysa 50 33 16 17 61:58
9 Ślepsk Malow Suwałki 47 32 15 17 60:60
10 Bogdanka LUK Lublin 43 32 15 17 57:68
11 PGE GiEK Skra Bełchatów 43 33 12 21 61:73
12 GKS Katowice 35 32 13 19 44:70
13 Barkom Każany Lwów 35 32 10 22 48:72
14 KGHM Cuprum Lubin 29 34 10 24 46:87
15 Enea Czarni Radom 15 32 3 29 30:89
16 BBTS Bielsko-Biała 8 30 3 27 22:87

Przeczytaj także:
Całą seniorską karierę występuje w PlusLidze. W sobotę rozegrał jubileuszowe spotkanie
Klubowe Mistrzostwa Świata. Semeniuk punktował, Leon odpoczywał

Komentarze (0)