Klub Kamila Semeniuka nie zatrzymuje się w Lidze Mistrzów

Getty Images / Loris Cerquiglini/LiveMedia/NurPhoto / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk wykonuje atak
Getty Images / Loris Cerquiglini/LiveMedia/NurPhoto / Na zdjęciu: Kamil Semeniuk wykonuje atak

Sir Safety Susa Perugia ma za sobą cztery zwycięstwa w Lidze Mistrzów i prawie w kieszeni awans z pierwszego miejsca w grupie. Kamil Semeniuk wyróżniał się w wygranym 3:1 meczu z Ziraatem Bankasi Ankara, a Wilfredo Leon nie zagrał.

Perugia zagrała o czwarte zwycięstwo w grupie Ligi Mistrzów. Zdobycie kolejnego kompletu punktów praktycznie gwarantuje awans. W tej samej grupie poza Ziraatem Bankasi Ankara rywalizują ACH Lublana i SWD Powervolleys Duren.

Faworyt potrzebował trochę czasu na złapanie dobrego rytmu w pierwszym secie. Próby oddalenia się od Ziraatu Bankasi Ankara zostały udaremnione i turecka drużyna objęła prowadzenie 13:11. Przy stanie 17:17 jeszcze zanosiło się na emocjonującą końcówkę seta, ale od tego momentu punktowała już tylko Perugia i zwyciężyła 25:17.

W drugim secie była kolejna efektowna seria, ale tym razem Ziraatu Bankasi Ankara. Goście dobrze wystartowali, a później potrafili punktować raz po raz od wyniku 14:12 do 19:12. Ta zaliczka pozwoliła już na sprawienie zaskoczenia i pokonanie Perugii 25:19. Podopieczni Andrei Anastasiego przegrali dopiero drugiego seta w Lidze Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

Więcej niespodzianek już w tym meczu nie było i w pozostałych setach Perugia kontrolowała wydarzenia. Efektem były dwa wysokie zwycięstwa 25:17. Rozdrażnieni gospodarze praktycznie nie dopuszczali rywali do głosu.

W szóstce gospodarzy zagrał Kamil Semeniuk i był wiodącym siatkarzem. 16 punktów reprezentanta Polski było trzecim wynikiem w zespole. Semeniuk zapunktował atakiem 12 razy przy skuteczności 63 procent, a ponadto trzy razy blokował i zaserwował asa. Jesus Herrera Jaime zdobył 20 punktów, a Ołeh Płotnicki dołożył 18 punktów. Wilfredo Leon nie zagrał.

Sir Safety Susa Perugia - Ziraat Bankasi Ankara 3:1 (25:17, 19:25, 25:17, 25:17)

Perugia: Russo, Ropret, Semeniuk, Gualberto, Herrera Jaime, Płotnicki, Piccinelli (libero) oraz Giannelli, Rychlicki, Cardenas Morales

Ziraat: Tuinstra, Tosun, Eksi, Atanasow, Bulbul, Ter Maat, Bayraktar (libero) oraz Yucel, Togkoz (libero)

Tabela grupy E:

#DrużynaPktMZPSety
1 Sir Safety Susa Perugia 18 6 6 0 18:4
2 Ziraat Bankasi Ankara 7 6 3 3 12:13
3 ACH Volley Lublana 8 6 2 4 11:14
4 SWD Powervolleys Duren 3 6 1 5 6:16

Czytaj także: Cucine Lube Civitanova o krok od awansu w Lidze Mistrzów
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (0)