Już pierwszą partię całkowicie zdominowała ekipa przyjezdnych, mimo tego, że pierwsze minuty tego nie sugerowały. Dwa ataki Jonasa Kvalena oraz jeden Shchurova dały nawet pierwsze prowadzenie w meczu gospodarzom (8:6), jednak gdy lwowianom przyszło zmierzyć się z serwisem Kevina Tillie, stracili 6 punktów z rzędu (9:7, 9:13).
Podobnie jak w poprzednich meczach przyjęcie okazało się ich największą bolączką, bowiem straconych punktów nie udało im się odrobić do końca seta. Błędy w defensywie jedynie ich pogrążały. Im dłużej trwały akcje, tym lepiej wychodziły przyjezdnym, a na boisku miał okazję zaprezentować się Linus Weber wracający do regularnej gry (25:17).
Na drugiego seta Barkom wyszedł w innym składzie. Trener Ugis Krastins zmienił linię przyjęcia desygnując do walki Ołeha Szewczenko i Witalija Kuchera czym podniósł poziom defensywy (45 proc. w stosunku do 16 proc. pierwszego seta), jednak nie na tyle, aby wytrącić rywali z uderzenia. Tak jak Tillie w pierwszym secie, tak Jurij Semeniuk w drugim okazał się katem gospodarzy. Środkowy zrobił 5 punktów z rzędu serwisem (15:11), co przy bezbłędnie funkcjonującym lewym skrzydle z Tillie i Arturem Szalpukiem ponownie okazało się wystarczające. Najwięcej złego warszawianom na przestrzeni całego seta zrobił turecki rozgrywający Murat Yenipazar zza linii 9. metra (21:25).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
W ostatnim secie Szalpuk od samego początku pracował na statuetkę MVP. Dobre ataki z sytuacyjnych piłek, dobre wybory w defensywie oraz punktowa zagrywka, sprawiły, że grał pierwszoplanową postać. Jego serwisy wyprowadziły na pierwsze znaczące prowadzenie jego drużynę (14:10) i utrzymały inicjatywę po stronie warszawian.
Uśpiło to czujność przyjezdnych, co doskonale wykorzystał lider Barkom - Vasyl Tupchii. Zaserwował dwa asy w samej końcówce czym pobudził kolegów z zespołu do walki (22:23). A gdy sam zepsuł swój trzeci serwis przez co warszawianie odetchnęli z ulgą, po nim na linii 9. metra zameldował się Szewczenko, który poszedł w jego ślady (24:24). Ostatecznie z nerwowej końcówki Barkom nie udało się wyjść obronną ręką, ponieważ ponownie pogrążył ich błąd własny (24:26). Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Artur Szalpuk.
Kolejne ligowe starcie oba zespoły rozegrają już w nowym roku. Projekt Warszawa zagra u siebie ze Ślepskiem Malow Suwałki 7 stycznia, natomiast Barkom dwa dni później również u siebie zagra z GKS-em Katowice.
18. kolejka PlusLigi:
Barkom Każany Lwów - Projekt Warszawa 0:3 (17:25, 21:25, 24:26)
Barkom Każany: Firkal, Smoliar, Kvalen, Tupchii, Shchurov, Yenipazar, Kanaiev (libero) oraz Holoven, Kucher, Shevchenko.
Projekt: Firlej, Tillie, Klapwijk, Wrona, Nowakowski, Szalpuk, Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk, Semeniuk, Janikowski, Weber, Pawlun.
MVP: Artur Szalpuk (Projekt Warszawa)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 |
5 | Projekt Warszawa | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 |
7 | Trefl Gdańsk | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 |
8 | PSG Stal Nysa | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 |
10 | Bogdanka LUK Lublin | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 |
12 | GKS Katowice | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 |
13 | Barkom Każany Lwów | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 |
14 | KGHM Cuprum Lubin | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 |
15 | Enea Czarni Radom | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Czytaj także: Młody Białorusin przeprowadził się do Polski. Zdradził, co było najtrudniejsze