Bardzo sparaliżowani do środowego meczu podeszli zawodnicy Cerradu Enei Czarnych. Dość powiedzieć, że pierwszy punkt zdobyli dopiero przy stanie... 0:5! Co prawda potrafili przyjąć zagrywkę Pierre'a Pujola, lecz brakowało najważniejszego, czyli wykończenia akcji. Tak udane otwarcie ustawiło późniejszy przebieg premierowej odsłony. Grający swobodnie i na luzie BBTS Bielsko-Biała nie pozwolił wydrzeć sobie z rąk wypracowanej przewagi.
Nawet jeśli gospodarze doprowadzali do remisu, to brakowało w ich grze najważniejszego, jeśli chodzi o męską siatkówkę, czyli ataku z lewego skrzydła. Odbierali serwis lepiej od przyjezdnych, jednakże skuteczność Pawła Rusina w ofensywie wyniosła zaledwie 10 procent. Mimo to, Paweł Woicki nie zdecydował się zdjąć go z boiska przed drugim setem.
Bielszczanie zdecydowanie lepiej bronili, co znalazło potwierdzenie również w drugiej partii. Bardzo często Jake Hanes atakował nad blokiem. On i koledzy grali cierpliwie - gdy nie mieli dogodnej okazji do sfinalizowania wymiany, z premedytacją nabijali piłkę na dłonie przeciwników i ponawiali akcje po swojej stronie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Mimo iż Pujol równo obdzielał partnerów na skrzydłach, to w newralgicznej fazie ciężar zdobywania punktów wziął na swoje barki Roland Gergye. W najważniejszym momencie dołożył również odrzucającą od siatki zagrywkę, posłał jednego asa i otworzył swojej drużynie drogę do prowadzenia już 2:0 w całym meczu.
Do trzeciej części Czarni podeszli z nożem na gardle. Przez niemal całą odsłonę utrzymywała się wyrównana walka, z minimalnym wskazaniem na miejscowych. Nie brakowało nerwowych sytuacji i dyskusji z sędziami, przede wszystkim po decyzjach podjętych na podstawie challenge'u.
Wojskowi poprawili znacząco skuteczność w ataku. Kluczową wymianę przy stanie 19:19 skończył Damian Schulz. W końcówce jego zespół zachował więcej "zimnej krwi" i przedłużył nadzieję na zwycięstwo w środowy wieczór.
Niemal identyczny przebieg miał czwarty set. Żadnej z drużyn nie udało się "odskoczyć" na więcej niż dwa "oczka". Przy stanie 18:17 Rusin co prawda skończył akcję, lecz podczas opadania na parkiet dotknął siatki. Zrehabilitował się kilka chwil później, umieszczając piłkę w boisku BBTS-u technicznym zagraniem. To uskrzydliło gospodarzy, a podłamało gości, którzy potem nie ustrzegli się błędów.
Czarni kiepsko rozpoczęli tie-breaka, na co zareagować musiał Woicki, prosząc o czas. Mieli duże problemy z pozornie łatwymi serwisami Pujola i Dawida Wocha. Podopieczni Serhiya Kapelusa powiększyli przewagę do trzech punktów (7:4) po nieco przypadkowej, acz bardzo szczęśliwej obronie Hanesa.
Miejscowi zdołali jeszcze doprowadzić do wyrównania, jednak gdy zatrzymany został Bartosz Firszt, wynik wynosił 8:10. Wiktor Nowak grał bardzo przewidywalnie i był łatwy do "rozczytania" dla bielszczan, kierując gros piłek na lewe skrzydło. Kropkę nad "i" postawili goście, stawiając szczelny blok.
MVP zawodów został wybrany Pierre Pujol, rozgrywający BBTS-u.
Cerrad Enea Czarni Radom - BBTS Bielsko-Biała 2:3 (22:25, 17:25, 25:22, 25:22, 13:15)
Czarni: Schulz, Łukasik, Tammemaa, Nowak, Rusin, Lemański, Masłowski (libero) oraz Gąsior, Borges, Firszt, West.
BBTS: Pujol, Formela, Woch, Hanes, Gergye, Zawalski, Teklak (libero) oraz Sinoski, Urbanowicz, Fijałek (libero).
MVP: Pierre Pujol (BBTS)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 |
5 | Projekt Warszawa | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 |
7 | Trefl Gdańsk | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 |
8 | PSG Stal Nysa | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 |
10 | Bogdanka LUK Lublin | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 |
12 | GKS Katowice | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 |
13 | Barkom Każany Lwów | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 |
14 | KGHM Cuprum Lubin | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 |
15 | Enea Czarni Radom | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Czytaj także:
>> PGE Skra Bełchatów zakontraktowała nowego libero. Projekt pożegnał zawodnika
>> Daniele Santarelli i Giovanni Guidetti "zamienili się" reprezentacjami