Skra gra nierówno, ale dostarcza swoim kibicom dużo wrażeń. Tylko w grudniu awansowała do ćwierćfinału Puchar CEV i straciła szansę na zdobycie Pucharu Polski. W tie-breakach zwyciężała z liderem Jastrzębskim Węglem, a także z ostatnim w tabeli BBTS-em Bielsko-Biała. Przez pięć setów zagrała również w piątek.
Bełchatowianie rozpoczęli mecz energicznie i wyszli na prowadzenie 6:3. Nie oznacza to jednak, że wygrana przez nich 25:20 partia nie miała zwrotów akcji. PSG Stal Nysa była na prowadzeniu nawet 15:12, ale od wyniku 19:19 zdobyła już tylko jeden punkt, a gospodarze sześć. Decydująca była końcówka partii.
Stal przyjechała do Bełchatowa po trzech zwycięstwach z rzędu, którymi przypomniała o rewelacyjnym starcie sezonu. Nysianie złapali drugi oddech, ale w piątek zanosiło się na ich hamowanie. W drugim secie Skra zdobyła prowadzenie 5:1 i choć podopieczni Daniela Plińskiego gonili, to nie potrafili odwrócić wyniku. Skra wygrała tym razem 25:21 i była blisko zamknięcia pojedynku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Dopiero trzecia partia przebiegała na zasadach gości. Wyszli oni na prowadzenie 14:10 i to przyspieszenie okazało się decydujące. MVP Wassim Ben Tara już na tym etapie meczu miał 20 punktów na koncie, a wsparciem dla niego był Zouheir El Graoui. Stal jeszcze odjechała zniechęconym gospodarzom i przedłużyła mecz wygraną 25:16.
Stal rozkręciła się zgodnie z powiedzeniem "lepiej późno niż wcale". Z kolei gospodarze stracili atuty takie jak skuteczność w ataku, energicznie serwisy. Bełchatowianie nie odpuścili tego seta, ale nysianie wytrzymali ciśnienie i dzięki zwycięstwu 25:21 doprowadzili do tie-breaka.
Piąty set wyglądał jak cały mecz, tylko w pigułce. Skra wystartowała jak z katapulty, ale z prowadzenia 5:0 pozostało jej skromne 6:5 po kilku minutach. Mało zwrotów akcji? Gospodarze wyszli na 8:5, żeby niebawem przegrywać 8:9. Wreszcie któraś z drużyn musiała rozstrzygnąć to starcie. Dokonała tego Stal, która pokonała w tie-breaku gospodarzy 15:12 i odwróciła wynik meczu z 0:2 na 3:2.
PGE Skra Bełchatów - PSG Stal Nysa 2:3 (25:20, 25:21, 16:25, 21:25, 12:15)
Skra: Łomacz, Kooy, Lanza, Bieniek, Kłos, Atanasijević, Gruszczyński (libero) oraz Musiał, Vasina, Rybicki, Mitić
Stal: Zerba, Ben Tara, Gierżot, Szczurek, Abramowicz, El Graoui, Dembiec (libero) oraz Buszek, Żukouski, Miyaura, Biniek (libero)
MVP: Wassim Ben Tara (Stal)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 |
5 | Projekt Warszawa | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 |
7 | Trefl Gdańsk | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 |
8 | PSG Stal Nysa | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 |
10 | Bogdanka LUK Lublin | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 |
12 | GKS Katowice | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 |
13 | Barkom Każany Lwów | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 |
14 | KGHM Cuprum Lubin | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 |
15 | Enea Czarni Radom | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Czytaj także: Cucine Lube Civitanova o krok od awansu w Lidze Mistrzów
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?