Rozpędzony LUK Lublin. Nie przeszkodził mu falstart

PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: siatkarze LUK Lublin
PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: siatkarze LUK Lublin

Trwa passa lublinian w PlusLidze. LUK pokonał 3:1 Indykpol AZS Olsztyn, choć był słabszy od przeciwnika w pierwszym secie.

Mecz zapowiadał się na zacięty i już pierwsza partia była wypełniona zwrotami akcji. AZS zdobył prowadzenie 12:8, po czym LUK doprowadził do remisu 15:15. Gospodarze potrafili nawet zdobyć skromną zaliczkę, ale w końcówce na swoim postawiła drużyna z Warmii. Blok Robberta Andringi na Szymonie Romaciu pozwolił zwyciężyć 25:23.

Rozegrano tylko dziewięć piłek w drugim secie i obaj trenerzy zdecydowali się na zażądanie przerwy. Najpierw zdenerwował się Javier Weber, kiedy LUK objął prowadzenie 4:1, a po chwili reagował Dariusz Daszkiewicz na serię serwisów Karola Butryna skutkującą wynikiem 6:4 dla olsztynian.

Temperatura meczu podniosła się i zareagował na to sędzia. Udzielił upomnienia Marcinowi Komendzie, który zbyt żywiołowo i agresywnie cieszył się z zablokowania przeciwnika. Odrobina dodatkowej energii przydała się gospodarzom. LUK wygrał drugiego seta 25:21 po kolejnych zwrotach akcji. Bardzo ważnego asa zaserwował Mateusz Malinowski, a w istotnym kontrataku nie zadrżała dłoń Szymonowi Romaciowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Lublinianie poszli za ciosem w trzecim secie i wygrali 25:19. Mocnym ogniwem gospodarzy był Nicolas Szerszeń, którego Marcin Komenda obdarzał dużym zaufaniem. Mniej skuteczni byli Szymon Romać oraz Wojciech Włodarczyk, ale budzili się od czasu do czasu. Do tego przypomniał o sobie Jeffrey Jendryk.

LUK Lublin wykorzystał szansę na zdobycie trzech punktów. W czwartym secie był przez pewien czas za przeciwnikiem, mimo to ponownie postawił na swoim na finiszu. Na zakończenie meczu Szymon Romać zablokował Karola Butryna, a nagroda MVP trafiła w dłonie Jana Nowakowskiego.

LUK Lublin - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (23:25, 25:21, 25:19, 25:23)

LUK: Komenda, Szerszeń, Włodarczyk, Nowakowski, Jendryk, Romać, Watten (libero), Gregorowicz (libero) oraz Malinowski

AZS: Tuaniga, Lipiński, Andringa, Poręba, Averill, Butryn, Hawryluk (libero) oraz Jakubiszak, Jankiewicz, Król

MVP: Jan Nowakowski (LUK)

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 78 36 28 8 91:51
2 Jastrzębski Węgiel 78 34 25 9 89:38
3 Asseco Resovia Rzeszów 74 33 24 9 83:39
4 Aluron CMC Warta Zawiercie 69 34 24 10 80:49
5 Projekt Warszawa 64 32 22 10 75:46
6 Indykpol AZS Olsztyn 62 35 22 13 75:56
7 Trefl Gdańsk 59 32 21 11 70:49
8 PSG Stal Nysa 50 33 16 17 61:58
9 Ślepsk Malow Suwałki 47 32 15 17 60:60
10 Bogdanka LUK Lublin 43 32 15 17 57:68
11 PGE GiEK Skra Bełchatów 43 33 12 21 61:73
12 GKS Katowice 35 32 13 19 44:70
13 Barkom Każany Lwów 35 32 10 22 48:72
14 KGHM Cuprum Lubin 29 34 10 24 46:87
15 Enea Czarni Radom 15 32 3 29 30:89
16 BBTS Bielsko-Biała 8 30 3 27 22:87

Czytaj także: Cucine Lube Civitanova o krok od awansu w Lidze Mistrzów
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty