Po tym, jak w piątek oglądaliśmy tylko jedno spotkanie PlusLigi, w kolejny dzień liczba wzrośnie do trzech. Starcie Indykpolu AZS Olsztyn z PSG Stalą Nysa nie zawiodło, ale w tej kolejce wszyscy czekają na hit w Kędzierzyn-Koźlu.
Miejscowa Grupa Azoty ZAKSA podejmie lidera, Asseco Resovię Rzeszów. W trwającym sezonie zapowiedź tej rywalizacji jest inna niż zawsze. Po czterech wygranych pojedynkach z rzędu kędzierzynianie przegrali na wyjeździe 0:3. To efekt tego, że rywale radzą sobie znakomicie, a także braku godnego zastępstwa Kamila Semeniuka.
Jednak do gospodarzy dołączył Bartosz Bednorz, który w środę w Lidze Mistrzów pokazał, co potrafi. To spora wartość dodana dla mistrza Polski, który dzięki temu ma zdecydowanie większe szanse na obronę tytułu w kraju i Europie, chociaż o ten drugi będzie niezwykle trudno przy obecnej formie m.in. włoskiej Perugii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka
Jednak do tego starcia miejscowi podejdą po pięciosetowej batalii z Itas Trentino. Od deski do deski grał w nim podstawowy skład, co może mieć wpływ na mecz z Resovią. Ta ostatni mecz rozegrała osiem dni temu, dzięki czemu przyjedzie do Kędzierzyn-Koźla wypoczęta i postara się o powtórkę poprzedniego spotkania.
Po występie w Lidze Mistrzów rywalizować o punkty w PlusLidze będzie Jastrzębski Węgiel. Najlepszy zespół fazy grupowej tych rozgrywek gościć będzie znakomicie spisujący się w tym sezonie Trefl Gdańsk.
Przyjezdni plasują się na szóstym miejscu w tabeli i maja serię pięciu zwycięstw z rzędu. Ostatnio odprawili wzmocnioną ZAKSĘ (3:1) i wydaje się, że ich występ w fazie play-off powinien być oczywisty. A tam gdańszczanie mogą namieszać, jeżeli utrzymają obecną formę.
Należy jednak pamiętać, że gospodarze będą zdecydowanymi faworytami, ale w tym sezonie notowali już wpadki. W dodatku mają za sobą mecz w środku tygodnia co powoduje, że rywale mogą to wykorzystać.
Ciężko znaleźć jakiś argument na to, by GKS Katowice zaskoczył Aluron CMC Wartę Zawiercie. Przyjezdni przegrali co prawda trzy z ostatnich czterech spotkań, aczkolwiek gospodarze ostatni mecz wygrali... ponad dwa miesiące temu!
Mimo że kontuzjowany jest podstawowy libero przyjezdnych trudno sobie wyobrazić, by zwycięstwo zabrał im rozczarowujący w tym sezonie GKS. Jednak katowiczanie na pewno będą chcieli to wykorzystać, jednak to nie powinno spowodować wpadki brązowych medalistów PlusLigi.
22. kolejka PlusLigi:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów, godz. 14:45 (transmisja w Polsacie Sport)
Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport)
GKS Katowice - Aluron CMC Warta Zawiercie, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport)
Przeczytaj także:
Jednostronne starcie w Rzeszowie
UNI Opole odbiło się od dna