Sobotnie starcie w Jastrzębiu-Zdroju zapowiadało się bardzo ciekawie, gdyż zarówno Jastrzębski, jak i Trefl znajdowały się w ostatnim czasie w dobrej formie.
Od początku rywalizacji na boisku trwała wymiana ciosów, ale w mecz lepiej weszli gdańszczanie, którzy objęli prowadzenie 10:6. Jednakże gospodarze szybko zabrali się za odrabianie strat i po skutecznym zagraniu w wykonaniu Trevora Clevenota doprowadzili do remisu 10:10. Wynik ciągle oscylował wokół remisu i ostatecznie doszło do bardzo interesującej końcówki inauguracyjnego seta, w której więcej zimnej krwi po grze na przewadze zachowali siatkarze JW (37:35).
Przez pewien czas po zmianie stron drużyny walczyły praktycznie punkt za punkt i nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. W pewnym momencie przyspieszyli Benjamin Toniutti oraz spółka, którzy po udanym ataku Clevenota wygrywali 15:12. Od tej chwili Jastrzębski Węgiel w zasadzie kontrolował boiskowe wydarzenie i triumfował w drugiej odsłonie pewnie do 20.
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
W podobnym tonie co 2. część batalii przebiegała trzecia partia. Trefl Gdańsk tylko przez pewien okres był w stanie dotrzymywać kroku jastrzębskiemu zespołowi. Jednakże wystarczyło, żeby Stephen Boyer wzmocnił zagrywkę i wicemistrz Polski wyszedł na prowadzenie 18:14. JW był w stanie dokończyć dzieła zniszczenia i zwyciężył 3:0 w setach.
PlusLiga, 22. kolejka:
Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 3:0 (37:35, 25:20, 25:20)
Jastrzębski Węgiel: M'Baye, Gladyr, Toniutti, Fornal, Clevenot, Boyer, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti, Szymura.
Trefl Gdańsk: Niemiec, Urbanowicz, Kampa, Sawicki, Bołądź, Franchi Martinez, Perry (libero) oraz Nasewicz, Czerwiński, Droszyński.
MVP: Trevor Clevenot (Jastrzębski Węgiel).
Czytaj też:
-> Hit kolejki nie zawiódł. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odprawiła lidera z kwitkiem
-> Środkowy Grupy Azoty ZAKSA trafił na wypożyczenie. Wzmacnia kandydata do gry o mistrzostwo
Czy Jastrzębski Węgiel zostanie mistrzem Polski 2022/2023? 
