Przypomnijmy, iż Joshua Tuaniga doznał kontuzji wykluczającej go z gry do końca bieżącego sezonu PlusLigi przed niespełna dwoma tygodniami, w trakcie wyjazdowego meczu z BBTS-em Bielsko-Biała. Uszkodzenia więzadeł stawu łokciowego były na tyle poważne, że Amerykanin musiał przejść operację.
- Ból, który czuję w prawym ramieniu, nie jest już aż tak duży. Przez jakiś czas moja ręka będzie usztywniona. Fachowcy z GuardianClinic w Koninie wykonali świetną robotę podczas zabiegu i objęli mnie fachową opieką. Jestem im za to bardzo wdzięczny - przyznał Tuaniga kilka dni po zabiegu. Sztab szkoleniowy Indykpolu AZS-u Olsztyn i sam zawodnik podjęli decyzję o jego powrocie do Stanów Zjednoczonych.
Nie jest to jednak równoznaczne z końcem występów rozgrywającego w barwach Akademików. Sympatycy klubu ze stolicy Warmii i Mazur będą mogli kibicować mu w sezonie 2023/2024. Przedłużył bowiem kontrakt.
- Czułem wiele radości z gry w tym sezonie. Nasz zespół ma wielki potencjał - zarówno teraz, jak i w kolejnym sezonie. Na każdym kroku czułem również wsparcie wspaniałych kibiców. Jestem podekscytowany, iż w przyszłym sezonie będę mógł także grać w barwach Indykpolu AZS Olsztyn - skomentował Tuaniga w wypowiedzi dla oficjalnej strony internetowej klubu.
- Od kilku tygodni prowadziliśmy rozmowy z Joshuą na temat przedłużenia umowy na kolejny sezon. Pechowa kontuzja zawodnika podczas meczu w Bielsku-Białej nie zmieniła naszej koncepcji - podkreślił Tomasz Jankowski. - W tej chwili przebywa on pod okiem znakomitych fachowców w centralnym ośrodku przygotowań olimpijskich reprezentacji USA w Los Angeles. Zdaniem lekarzy będzie gotowy do treningu za cztery miesiące - dodał prezes Indykpolu AZS-u.
Czytaj także:
>> Mistrz olimpijski zmienia klub PlusLigi
>> Tygodnie prawdy dla Chemika i ŁKS-u. Siatkarski plan na środę
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu