Dla Chemika i ŁKS-u najbliższy mecz będzie przedostatnim w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Oba kluby są w grze o awans do ćwierćfinału, ale do pozostania w europejskim pucharze potrzeba im mocnego finiszu. Swój mecz w środę jako pierwszy rozpocznie zespół z Polic, którego przeciwnikiem będzie Marica Płowdiw.
Chemik stracił minimum punkt w trzech z czterech kolejek Ligi Mistrzyń. Jak dotąd odniósł przekonujące zwycięstwo 3:0 tylko w meczu u siebie z Maricą i spróbuje zrobić to również w rewanżu w Bułgarii. Marica jeszcze nie potrafiła urwać żadnemu przeciwnikowi seta i tym samym punktu. Ponowne pokonanie siatkarek z Płowdiwu jest obowiązkiem mistrzyń Polski. Wygrana zapewni im pozostanie na drugim miejscu w tabeli do końca fazy grupowej.
Policzanki nie doczekały się nowego trenera przez dwa tygodnie od rozstania z Markiem Mierzwińskim. Tym samym do kolejnego meczu przygotowały się pod wodzą Radosława Wodzińskiego. Z jednej strony wygląda to na stratę czasu, ale z drugiej strony Chemik jest niepokonany pod wodzą Wodzińskiego. Za nim po wstrząsie zwycięstwa 3:2 z CSM Targoviste i 3:0 z #VolleyWrocław.
ZOBACZ WIDEO: Makabryczny nokaut na KSW. Pokazano nagranie z wielu kamer
Chemik jest niepokonany również w historii rywalizacji z Maricą. W roli gospodarza zwyciężył dwukrotnie po 3:0, a jego wizyta w Płowdiw w lutym 2018 roku zakończyła się wynikiem 3:2. Bułgarska drużyna ma za sobą w styczniu trzy zwycięstwa na krajowym podwórku i z kompletem wygranych jest liderem rodzimej ligi.
ŁKS zmierzy się na wyjeździe z Allianz MTV Stuttgart. Będzie bronić w tym meczu pierwszego miejsca w grupie Ligi Mistrzyń, które na zakończenie rywalizacji będzie premiowane awansem do ćwierćfinału. W tabeli ma o punkt więcej niż przeciwnik z Niemiec.
Łodzianki od początku sezonu odniosły komplet wygranych w Tauron Lidze i w Pucharze Polski, a także mają za sobą trzy zwycięstwa w Lidze Mistrzyń. Zostały pokonane tylko raz i stało się to nieco niespodziewanie w pierwszym meczu z Allianz MTV Stuttgart. Niemiecka drużyna czuła się znakomicie w Łodzi i bezwzględnie wykorzystała błędy gospodyń. Konfrontacja zakończyła się wynikiem 3:0, co zasiewa ziarno niepewności przed rewanżem.
W Pucharze Polski siatkarzy zostaną wyłonieni jeszcze dwaj uczestnicy turnieju finałowego. We wtorek awansowali do niego Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie. W środę dojdzie do starć Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Treflem Gdańsk, a także Asseco Resovii Rzeszów ze Ślepskiem Malow Suwałki. Mocniejszymi kandydatami do awansu są gospodarze, ale szczególnie drużyna z Trójmiasta postara się o wysokie zawieszenie poprzeczki ZAKSIE. W styczniu Trefl wygrał 3:1 ligowe starcie z kędzierzynianami, tyle że zrobił to we własnej hali.
5. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzyń:
17:30, Marica Płowdiw - Grupa Azoty Chemik Police (transmisja w Polsacie Sport Extra)
18:00, CS Volei Alba Blaj - Rocheville Le Cannet
19:00, Allianz MTV Stuttgart - ŁKS Commercecon Łódź (transmisja w Polsacie Sport Extra)
Ćwierćfinały Pucharu Polski:
17:30, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk (transmisja w Polsacie Sport)
20:30, Asseco Resovia Rzeszów - Ślepsk Malow Suwałki (transmisja w Polsacie Sport)
Czytaj także: Gigant w ćwierćfinale. Twarde starcie klubu Polaka
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?