Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Awans w niecałą godzinę. Znakomity wynik polskiego klubu w europejskich pucharach!

To była bardzo jednostronna potyczka. Siatkarki Grot Budowlanych Łódź po raz drugi pokonały belgijskie VDK Gent Dames 3:0 i pewnie awansowały do ćwierćfinału Pucharu CEV.

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
Dominika Sobolska-Tarasowa i Monika Fedusio w bloku do ataku Marlies Janssens PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: Dominika Sobolska-Tarasowa i Monika Fedusio w bloku do ataku Marlies Janssens
Łodzianki bardzo gładko - do 20, 18 i 18 - pokonały rywalki z Belgii w pierwszym meczu rozgrywanym na ich terenie. Dodatkowo miały chwilę przerwy od gry, bo w weekend w Tauron Lidze pauzowały. Wszystko więc układało się tak, by dopełnić kwestię awansu we wtorkowy wieczór w Łódź Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego.

- Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa w Belgii. Myślę, że miałyśmy ten mecz pod kontrolą od początku do końca. Zagrałyśmy dobrze w ataku i obronie. Mam nadzieję, że w meczu rewanżowym wynik i nasza gra będą takie same - mówiła po pierwszym spotkaniu dla klubowych mediów kapitan Grot Budowlanych Małgorzata Lisiak.

I faktycznie łódzki zespół robił wszystko, by rezultat sprzed tygodnia powtórzyć. Przede wszystkim miał ogromną przewagę na zagrywce. W samym pierwszym secie siatkarki trenera Macieja Biernata posłały aż osiem asów serwisowych. Dzięki temu wszystko inne mogło zejść na bok. W środkowej fazie tej partii gospodynie uciekły na pięć punktów (17:12, 21:16) i dowiozły tę przewagę do końca, wygrywając 25:20.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski znów straszy. Zgarnie więcej niż przypuszczał?

W drugiej odsłonie drużyna z Gandawy miała się już nieco lepiej w przyjęciu, ale dalej cierpiała w ofensywie. Ich zamiary z dużą łatwością odczytywał łódzki blok, który konsekwentnie zatrzymywał atakującą Julie Smeets czy lewoskrzydłową Laure Flament. A łodzianki czuły się w ataku tak pewnie, że Ewelina Polak nie bała się uruchamiać środkowych - Małgorzaty Lisiak i Judyty Gawlak. Oczywiście jako uzupełnienie dla choćby Melis Durul. Drugą część gry łodzianki wygrały do 17 i już wtedy zapewniły sobie awans do najlepszej ósemki Pucharu CEV.

I nawet mimo tego, że na trzecią odsłonę Grot Budowlane wyszły już składem raczej rezerwowym, nie zmieniło to w żaden sposób obrazu gry. W ataku nie zawodziła Julia Kąkol, a okazję do nieco dłuższego występu w niebiesko-biało-czerwonych barwach otrzymała środkowa Marta Pol, która kilka tygodni temu przeszła do łódzkiego klubu z Grupy Azoty Chemika Police. Łodzianki zwyciężyły 25:21 i cały mecz zamknęły w 64 minuty.

W ćwierćfinale przyjdzie im zmierzyć się z jedną z ekip, która zajmie trzecie miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzyń. Kto to będzie? O tym przekonamy się w środę, gdy zostanie rozegrana ostatnia kolejka fazy grupowej. Pierwsze spotkanie ma odbyć się między 21 a 23 lutego na wyjeździe, zaś rewanż tydzień później w Łodzi.

Z Łodzi - Krzysztof Sędzicki, WP SportoweFakty

Grot Budowlani Łódź - VDK Gent Dames 3:0 (25:20, 25:17, 25:21)

Grot Budowlani: Polak, Fedusio, Lisiak, Durul, Kukulska, Sobolska-Tarasowa, Skomorowska (libero) oraz Gawlak, Łazowska, Pol, Kąkol, Kazała.

VDK: Divoux, Flament, Vandewiele, Smeets, Van Elsen, Janssens, T. De Quick (libero) oraz Declat, L. De Quick, Longeval (libero) .

Pierwszy mecz: 3:0 dla Grot Budowlanych. Awans: Grot Budowlani.

Czytaj też: Wstrząsające wieści. Niemal cała drużyna pod gruzami po trzęsieniu ziemi

Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.

Czy Grot Budowlani Łódź awansują do najlepszej czwórki Pucharu CEV?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×