Wielka forma przyjmującego Projektu. Punkty, bloki, asy 24. kolejki PlusLigi
Wielka forma Artura Szalpuka pozwoliła Projektowi Warszawa na pokonanie kolejnego rywala z czołówki PlusLigi. Wyróżnili się także siatkarze beniaminka, który w tej kolejce sprawił niespodziankę.
Do ósmej wygranej z rzędu warszawian poprowadził Artur Szalpuk, najskuteczniejszy zawodnik minionej kolejki. Przyjmujący na swoim koncie zapisał 27 punktów przy aż 70 proc. skuteczności w ataku, skończył 21 z 30 ataków. Z sześciu pozostałych "oczek" cztery zdobył zagrywką, a dwa blokiem. Zasłużenie wybrany został zawodnikiem meczu.
Najlepiej punktujący:
1. Artur Szalpuk (Projekt Warszawa) - 27 punktów
2. Adam Lorenc (Cuprum Lubin) - 26 punktów
3. Jake Hanes (BBTS Bielsko-Biała), Torey Defalco (Asseco Resovia Rzeszów) - 25 punktów
Do niespodzianki doszło w Katowicach, gdzie miejscowy GKS musiał uznać wyższość BBTS-u Bielsko-Biała po tie-breaku. Tym samym beniaminek wciąż pozostaje w grze o utrzymanie się w PlusLidze. Pięć setów pozwoliło Mateuszowi Zawalskiemu na to, aby siedmiokrotnie zablokować rywali. Nikt inny nie był w stanie przebić jego wyniku, który środkowy zanotował w spotkaniu zamykającym kolejkę.
Najlepiej blokujący:
1. Mateusz Zawalski (BBTS Bielsko-Biała) - 7 bloków
2. Paweł Pietraszko (Cuprum Lubin) - 6 bloków
3. Jakub Kochanowski (Asseco Resovia Rzeszów), Florian Krage (Cuprum Lubin) - 5 bloków
Bielszczanie w swoim składzie mieli nie tylko siatkarza, który najlepiej blokował. Żaden inny zawodnik nie zanotował tyle punktowych zagrywek co ich atakujący, Jake Hanes. Amerykanin posłał sześć asów serwisowych, które pomogły beniaminkowi pokonać katowiczan.
Najlepiej zagrywający:
1. Jake Hanes (BBTS Bielsko-Biała) - 6 asów
2. Stephen Boyer (Jastrzębski Węgiel) - 5 asów
3. Robbert Andringa (Indykpol AZS Olsztyn), Artur Szalpuk (Projekt Warszawa), David Smith (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) - 4 asy
Przeczytaj także:
Kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3. Cuprum Lubin zaliczył wielki powrót!
Jednostronnie w Zawierciu. Stal jak dziecko we mgle