Wysoka stawka w derbach w PlusLidze. Indykpol AZS Olsztyn wziął pełną pulę
Wygrana 3:0 Indykpol AZS-u Olsztyn jest prestiżowa, a ponadto jest wielkim krokiem zespołu w kierunku ćwierćfinału PlusLigi. Ślepsk Malow Suwałki zapłacił wysoką cenę za karygodne przestoje w końcówkach setów.
Drużyna z Olsztyna nie radziła sobie ostatnio dobrze, co było spowodowane między innymi kontuzjami Joshui Tuanigi oraz Mateusza Poręby. AZS rozpoczął dobrze pojedynek z regionalnym przeciwnikiem na przekór problemom i wygrał pierwszego seta 25:22. Co prawda w drodze do radosnego zakończenia roztrwonił dużą część przewagi, ale od stanu 21:21 punktowali głównie goście.
W drugiej partii Ślepsk potrafił oddalić się od przeciwnika i długo zanosiło się na doprowadzenie przez niego do remisu w setach. AZS pozostawał jednak w kontakcie z rywalem aż zdobył się na odwrócenie wyniku. Kluczowe do zwyciężenia 25:22 było przyspieszenie od stanu 18:20 do 24:20.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolanW trzecim secie ponownie było 25:22 dla olsztynian, którzy tym samym zamknęli mecz wynikiem 3:0. Ślepskowi przydarzył się jeszcze jeden karygodny przestój od 19:18 do 19:22 i przekreślił on możliwość przedłużenia pojedynku.
Ślepsk Malow Suwałki - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (22:25, 22:25, 22:25)
Ślepsk: Sanchez, Halaba, Kujundzić, Sapiński, Takvam, Czunkiewicz (libero) oraz Magnuszewski, Buchowski
AZS: Pająk, Andringa, Karlitzek, Jakubiszak, Averill, Butryn, Hawryluk (libero) oraz Poręba, Ciunajtis (libero)
MVP: Karol Butryn (AZS)
Czytaj także: Gigant w ćwierćfinale. Twarde starcie klubu Polaka
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?