Wysoka stawka w derbach w PlusLidze. Indykpol AZS Olsztyn wziął pełną pulę

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarze Indykpol AZS-u Olsztyn
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarze Indykpol AZS-u Olsztyn

Wygrana 3:0 Indykpol AZS-u Olsztyn jest prestiżowa, a ponadto jest wielkim krokiem zespołu w kierunku ćwierćfinału PlusLigi. Ślepsk Malow Suwałki zapłacił wysoką cenę za karygodne przestoje w końcówkach setów.

Konfrontacja z bliskim na mapie Polski przeciwnikiem jest ważnym punktem w kalendarzach obu zespołów. W rundzie rewanżowej tego sezonu miała ona dodatkową stawkę, ponieważ kluby walczą ze sobą o awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski. Przed pojedynkiem w Suwałkach, gospodarze byli poza ósemką w przeciwieństwie do Indykpol AZS-u, mieli o pięć punktów mniej, ale jednocześnie rozegrali o jedno spotkanie mniej.

Drużyna z Olsztyna nie radziła sobie ostatnio dobrze, co było spowodowane między innymi kontuzjami Joshui Tuanigi oraz Mateusza Poręby. AZS rozpoczął dobrze pojedynek z regionalnym przeciwnikiem na przekór problemom i wygrał pierwszego seta 25:22. Co prawda w drodze do radosnego zakończenia roztrwonił dużą część przewagi, ale od stanu 21:21 punktowali głównie goście.

W drugiej partii Ślepsk potrafił oddalić się od przeciwnika i długo zanosiło się na doprowadzenie przez niego do remisu w setach. AZS pozostawał jednak w kontakcie z rywalem aż zdobył się na odwrócenie wyniku. Kluczowe do zwyciężenia 25:22 było przyspieszenie od stanu 18:20 do 24:20.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

W polu serwisowym był Grzegorz Pająk, a w kontratakach szaleli Moritz Karlitzek i Robert Andringa. Na dodatek suwalczanie musieli żałować błędu Pawła Halaby. Później podopiecznym Javiera Webera nie zaszkodziło zmarnowanie dwóch piłek setowych z rzędu. Trzecią, po przerwie na żądanie trenera, wykorzystał Taylor Averill.

W trzecim secie ponownie było 25:22 dla olsztynian, którzy tym samym zamknęli mecz wynikiem 3:0. Ślepskowi przydarzył się jeszcze jeden karygodny przestój od 19:18 do 19:22 i przekreślił on możliwość przedłużenia pojedynku.

Ślepsk Malow Suwałki - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (22:25, 22:25, 22:25)

Ślepsk: Sanchez, Halaba, Kujundzić, Sapiński, Takvam, Czunkiewicz (libero) oraz Magnuszewski, Buchowski

AZS: Pająk, Andringa, Karlitzek, Jakubiszak, Averill, Butryn, Hawryluk (libero) oraz Poręba, Ciunajtis (libero)

MVP: Karol Butryn (AZS)

Czytaj także: Gigant w ćwierćfinale. Twarde starcie klubu Polaka
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (0)