Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Jednostronne widowisko w Kaliszu. Wystarczyły trzy sety

Energa MKS Kalisz kontynuuje zwycięską passę. Podopieczne trenera Marcina Widery zdecydowanie pokonały #VolleyWrocław 3:0. W szeregach miejscowych na pochwały zasłużyło kilka zawodniczek.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
siatkarki Energi MKS-u Kalisz Materiały prasowe / tauronliga.pl / Na zdjęciu: siatkarki Energi MKS-u Kalisz
Obie ekipy przystępowały do tego spotkania w zupełnie innych nastrojach. Kaliszanki w ostatniej kolejce pewnie pokonały na wyjeździe OnlyBio Pałac Bydgoszcz i umocniły się na 5. miejscu w tabeli Tauron Ligi. #VolleyWrocław przegrał natomiast domowy mecz z Grot Budowlanymi Łódź i wciąż nie był pewny awansu do fazy play-off.

Początek spotkania w Kaliszu był wyrównany. Nieźle układała się współpraca na linii Alicja Grabka - Karolina Fedorek. Środkowa tylko w pierwszym secie zdobyła siedem punktów przy 63 proc. skuteczności w ataku.

Obie ekipy nieźle grały w obronie, a wrocławianki kilkukrotnie goniły swoje rywalki. Te za każdym razem potrafiły jednak odskakiwać. Na tym etapie na uwagę zasługiwała zagrywka Aleksandry Rasińskiej i Lucie Muhlsteinovej - obie zaliczyły po dwa asy w pierwszym secie, który Energa MKS Kalisz wygrała ostatecznie 25:19.

ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w Barcelonie

Kaliszanki mocno rozpoczęły drugą partię. Widać było, że czują się coraz pewniej na parkiecie. Trener przyjezdnych natomiast bardzo szybko próbował ratować sytuację przerwami na żądanie - przy stanie 1:4 i 2:8. Szybko do gry wprowadzona została z ławki Joanna Chorąża, a potem swoje szanse otrzymały jeszcze Adrianna Szady i Julia Stancelewska, ale nie odmieniło to losów seta.

Trzeci set okazał się jednocześnie ostatnim. Wrocławianki do stanu 7:7 się trzymały, później znów zaczęły tracić punkty. Sytuacja wyglądała podobnie jak na początku spotkania, gdy przyjezdne starały się gonić wynik. Zrobiło się już 21:20, ale przyjezdnym nie udało się pójść za ciosem. Więcej zimnej krwi zachowały podopieczne trenera Widery i po chwili postawiły kropkę nad "i".

Najlepszą zawodniczką spotkania została Izabela Lemańczyk. Libero Energi MKS-u zagrała na 60 proc. skuteczności w przyjęciu. Na pochwały zasłużyły także chociażby Karolina Fedorek, Aleksandra Rasińska i Karolina Drużkowska, a po stronie pokonanych Julia Szczurowska i Regiane Bidias.

Energa MKS Kalisz - #VolleyWrocław 3:0 (25:19, 25:14, 25:20)

Energa MKS Kalisz: Kuligowska, Grabka, Efimienko-Młotkowska, Fedorek, Drużkowska, Rasińska, Lemańczyk (libero) oraz Wawrzyniak, Cygan, Bartkowska

#VolleyWrocław: Witowska, Cembrzyńska, Muhlsteinova, Szczurowska, Pacak, Bidias, Saad (libero) oraz Szady, Stancelewska, Chorąża

MVP: Izabela Lemańczyk (Energa MKS Kalisz)

Tauron Liga

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1 ŁKS Commercecon Łódź 54 19 19 0 57:9
2 Developres Bella Dolina Rzeszów 48 18 16 2 50:13
3 Grupa Azoty Chemik Police 44 19 15 4 50:18
4 BKS BOSTIK Bielsko-Biała 34 19 11 8 41:33
5 Energa MKS Kalisz 29 18 10 8 34:33
6 Grot Budowlani Łódź 26 19 9 10 32:39
7 OnlyBio Pałac Bydgoszcz 18 18 5 13 24:42
8 #VolleyWrocław 17 18 6 12 25:44
9 UNI Opole 17 20 5 15 27:50
10 MOYA Radomka Lotnisko Radom 13 19 4 15 23:48
11 Roleski Grupa Azoty Tarnów 12 18 4 14 23:48
12 IŁ Capital Legionovia Legionowo 0 3 0 3 0:9


Czytaj także:
"Muszę to podkreślić". Grbić jasno o historycznej reformie
Gigant był bezradny. Duży problem klubu Joanny Wołosz

Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.

Czy #VolleyWrocław zagra w fazie play-off?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • sarenka 01 Zgłoś komentarz
    Graczki z Wrocławia, Pani Doroto w pierwszej kolejności muszą nauczyć się przyjmować zagrywkę, a dopiero potem możną można twierdzić, że zagrywka była trudna. Może szanowni
    Czytaj całość
    komentujący wskażą mi choć jeden zespół, a nawet mecz w którym zawodnicy wychodzą na boisko z zamiarem aby zagrywka była łatwa i nieagresywna. Ciężko się słucha tego steku bzdur które są wypowiadane przez komentujących. Podobnie ma się sytuacja z towarzystwem wzajemnej adoracji, zwanej 7 Strefą.
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×