Joanna Kaczor w wywiadzie dla Sportu mówi, że we Włoszech więcej czasu niż w Polsce poświęca się na analizę. Odprawy są bardzo ważną częścią przygotowania do spotkań. Zawodniczka nie wie czy w najbliższym meczu wybiegnie w podstawowym składzie. Jednak nie denerwuje się przed debiutem.
- Tremy nie ma, raczej zniecierpliwienie. Chciałabym już zobaczyć, jak to wszystko wygląda. Nie ukrywam, że przeniosłam się do Włoch ze względów sportowych i jestem ciekawa, jak wypadnę w silnej lidze. Na starcie zmierzymy się z drużyną Katarzyny Skowrońskiej, Scavolini Pesaro. Kasia niestety nie zagra, bo ma wrócić na boisko dopiero za trzy tygodnie- powiedziała na łamach Sportu Joanna Kaczor.