#VolleyWrocław wjechał rozpędzony do play-off Tauron Ligi

Materiały prasowe / tauronliga.pl / Na zdjęciu: #VolleyWroclaw
Materiały prasowe / tauronliga.pl / Na zdjęciu: #VolleyWroclaw

Bardzo jednostronna konfrontacja na zakończenie sezonu zasadniczego w Tauron Lidze. #VolleyWrocław potrzebował nieco ponad godziny na pokonanie 3:0 Roleski Grupa Azoty Tarnów.

Wrocławianki zakończyły sezon zasadniczy Tauron Ligi dwoma meczami w hali Orbita. Wygrana 3:0 z OnlyBio Pałacem Bydgoszcz pozwoliła drużynie z województwa dolnośląskiego przesunąć się na siódme miejsce w tabeli. Już w czwartek wyjaśniło się, że #Volley nie może tej lokaty ani poprawić, ani z niej zlecieć. Nie odebrało to jednak podopiecznym Michala Maska animuszu do walki z Roleski Grupa Azoty Tarnów.

#Volley oddalił się od beniaminka od wyniku 7:8 do 13:9. W kontratakach gospodyń szalała dobrze dysponowana Julia Szczurowska. Wsparciem dla atakującej była Regiane Bidias, a przewaga wrocławianek była większa wraz z każdą minutą. Ostatni punkt w pierwszym secie na 25:14 zdobyła zmienniczka Julia Stancelewska. Bardzo wcześnie w tym meczu Dominika Witowska miała na koncie pięć bloków.

Druga partia również zakończyła się wynikiem 25:14, więc beniaminek miał mało do powiedzenia w rywalizacji z rozpędzonymi rywalkami. Tym razem już po pierwszej fazie seta było 10:6 i #Volley stopniowo dokładał punkty do przewagi. Gospodynie nie zważały na przerwy na żądanie trenera Marcina Wojtowicza i nie dały się wybić z dobrego rytmu.

Niewiele się w tym meczu zmieniało. To był siatkarski festiwal zespołu z Wrocławia, który potrzebował nieco ponad godziny na rozprawienie się z beniaminkiem. Tarnowianki miały jeszcze możliwość opuszczenia przedostatniego miejsca w tabeli, ale nie podjęły równorzędnej walki. Trzeci set zakończył się wynikiem 25:16.

#VolleyWrocław - Roleski Grupa Azoty Tarnów 3:0 (25:14, 25:14, 25:16)

#Volley: Muhlsteinova, Bączyńska, Bidias, Pacak, Witowska, Szczurowska, Saad (libero) oraz Kuriata, Szady, Stancelewska, Chorąża (libero)

Roleski: Szczepańska, Marcyniuk, Szumera, Rybak, Mażenko, Ponikowska, Żurawska (libero) oraz Łyczakowska, Ociepa, Kowalska, Pawłowska (libero)

MVP: Julia Szczurowska (#Volley)

Czytaj także: Gigant w ćwierćfinale. Twarde starcie klubu Polaka
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili argentyńscy piłkarze. Był tam też Messi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty