Sobotnie starcie półfinalistów obecnej edycji Ligi Mistrzów zapowiadało się bardzo ciekawie, ale żadna z ekip nie miała już szans na triumf w fazie zasadniczej PlusLigi. Dlatego też trenerzy ZAKSY i Jastrzębskiego przed rewanżami w półfinałach LM z Halkbankiem Ankara i Sir Sicoma Monini Perugia dokonali kilku zmian w wyjściowych zestawieniach swoich zespołów.
Sam początek konfrontacji w Hali Azoty w Kędzierzynie-Koźlu był wyrównany i przez pewien czas nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi (9:9). Z czasem zaczęli przyspieszać jastrzębianie, którzy po udanym ataku w wykonaniu Jana Hadravy wyszli na prowadzenie 17:14. Co prawda gospodarze w końcówce seta podjęli walkę, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych Marcelo Mendeza, którzy triumfowali do 23.
Po zmianie stron na boisku trwała wymiana ciosów i wynik długo oscylował wokół remisu (16:16). Spokojnie rozgrywał Przemysław Stępień, zaś po udanym zagraniu Aleksander Śliwka kędzierzynianie wygrywali 19:17. Tym razem finisz partii lepiej rozegrali miejscowi siatkarze, doprowadzając do remisu w całej batalii.
ZOBACZ WIDEO: To nowy bohater kadry. Padły słowa o transferze
Trzecia odsłona potyczki rozpoczęła się znakomicie dla Grupy Azoty ZAKSY, która po skutecznym bloku Śliwki objęła prowadzenie 7:2. Mistrzowie Polski kontrolowali boiskowe wydarzenia i nie pozwalali swoim rywalom na zbyt wiele. Ostatecznie zespół z Kędzierzyna-Koźla zwyciężył 25:22.
Zawodnicy prowadzeni przez Tuomasa Sammelvuo zamierzali dokończyć dzieła zniszczenia w czwartym secie, a w ich szeregach brylowało trio: Aleksander Śliwka - Bartosz Bednorz - Norbert Huber (13:10). Bardzo dobrze w obronie poczynał sobie libero Erik Shoji (późniejszy MVP spotkania), a jego drużyna w końcowym rozrachunku odniosła wiktorię 25:20, natomiast w całym spotkaniu 3:1.
PlusLiga, 30. kolejka:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:1 (23:25, 25:23, 25:22, 25:20)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Stępień, Kluth, Bednorz, Śliwka, Smith, Huber, Shoji (libero) oraz Paszycki, Staszewski, Wiltenburg.
Jastrzębski Węgiel: Tervaportti, Hadrava, Fornal, Szymura, M'Baye, Macyra, Popiwczak (libero).
MVP: Erik Shoji (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle).
Czytaj też:
-> Koniec zwieńczył dzieło. Nikt już nie wyprzedzi Asseco Resovii Rzeszów
-> Turbulencje na koniec sezonu zasadniczego Aluron CMC Warty Zawiercie