Po raz pierwszy w historii dwie polskie drużyny zagrają w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. W półfinałowym dwumeczu Jastrzębski Węgiel pokonał Halkbank Ankarę, a Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle uporała się się z zespołem Sir Safety Susa Perugia. Wiadomo już, na jakie kwoty za udział w finale mogą liczyć nasze kluby.
Jastrzębianie oraz ZAKSA zainkasują po 250 tys. euro, co przy obecnym kursie daje 1,2 mln złotych. Zwycięzca spotkania finałowego może liczyć na podwojenie tej kwoty, otrzymując 500 tys. euro.
To sumy pieniężne, które znacząco wspomogą polskie kluby, choć oczywiście trudno to porównywać choćby do piłki nożnej, gdzie premie są na kosmicznym poziomie.
Finał z udziałem polskich zespołów będzie wyjątkowy. ZAKSA celuje w trzeci triumf z rzędu w Lidze Mistrzów, a Jastrzębski Węgiel zagra o tytuł po raz pierwszy w historii. Od kilku lat oba kluby zaciekle rywalizują ze sobą na krajowym podwórku. To zwiastuje emocje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!
Czytaj także:
Nie zablokujcie tego. Polska siatkówka zasługuje na splendor [OPINIA]