Reprezentacja Polski kobiet melduje się w Turcji. Czas rozpocząć Ligę Narodów!

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski

Czas rozpocząć wielkie granie w sezonie reprezentacyjnym. Po dwóch meczach towarzyskich reprezentacja Polski kobiet rozpoczyna rywalizację w Lidze Narodów. Pierwszym rywalem Biało-Czerwonych będzie Kanada, która jeszcze nigdy z nami nie wygrała!

W tym artykule dowiesz się o:

Dwa mecze towarzyskie ma za sobą reprezentacja Polski kobiet. Oba zostały rozegrane z Francją i zakończyły się wygranymi Biało-Czerwonych bez straty seta. A z uwagi na to, że za każdym razem rozgrywano cztery partię, Polki dwukrotnie zwyciężyły 4:0.

Mimo że rywal nie był z najwyższej półki, to wyniki te są dobrym prognostykiem przed rozpoczynającą się we wtorek, 30 maja, Ligą Narodów Kobiet. Nasza kadra powalczy o miejsce w czołowej siódemce, która awansuje do fazy pucharowej. Stawkę uzupełni gospodarz finałowej imprezy, USA.

Pierwsze cztery spotkania nasze siatkarki rozegrają w tureckiej Antalyi. W kadrze wybranej przez Stefano Lavariniego zabrakło podstawowej rozgrywającej, Joanny Wołosz. W komunikacie jasno poinformowano, że potrzebuje ona czasu na rekonwalescencję po wyczerpującym sezonie ligowym. Ponadto czeka ją indywidualny system treningu z powodu problemów z ręką. W Turcji nie zobaczymy również Weronika Centki, która doznała urazu kolana. Na swoją okazję muszą czekać Weronika Szlagowska i Julita Piasecka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Na inaugurację Ligi Narodów Biało-Czerwone zmierzą się z reprezentacją Kanady kobiet. To rywal, który pasuje nam wybitnie. Na obecny moment mamy z nim fenomenalny bilans, bowiem w ośmiu spotkaniach Polska nie przegrała ani razu!

W poprzednim sezonie reprezentacyjnym nasze siatkarki z Kanadą mierzyły się dwukrotnie. Najpierw podczas LN, wówczas Polska zwyciężyła 3:1. Cztery miesiące później obie reprezentacje spotkały się w drugiej rundzie mistrzostw świata, Biało-Czerwone ponownie okazały się lepsze, ale tym razem wygrały dopiero po tie-breaku.

Tym samym nie ma innej opcji, by Polki nie podchodziły do tego spotkania w roli faworytek. Szczególnie mając w szeregach atakującą, która w poprzednim sezonie reprezentacyjnym siała postrach. Mowa o Magdalenie Stysiak, za którą nie do końca udane rozgrywki ligowe. Z tego powodu szykuje się u niej zmiana klubu.

Jednak brak podstawowej rozgrywającej będzie sporym osłabieniem. W końcu mówimy o siatkarce, która na co dzień reprezentuje barwy włoskiego giganta, Prosecco Doc Imoco Conegliano. Wołosz w tym sezonie wygrała wszystkie rozgrywki klubowe we Włoszech. W Turcji zastąpi ją najprawdopodobniej Katarzyna Wenerska, a rezerwową powinna być Julia Nowicka.

Czy reprezentacja Polski kobiet ponownie pokona Kanadę i utrzyma znakomity bilans w meczach z tym rywalem? Tego dowiemy się już wieczorem we wtorek, 30 maja. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 19:00.

Transmisję z pojedynku Polska - Kanada przeprowadzi TVP Sport i Polsat Sport. Mecz będzie można oglądać także za darmo w internecie poprzez Pilot WP, stronę sport.tvp.pl lub aplikację TVP Sport. Istnieje również możliwość śledzenia spotkania mobilnie. Relacja tekstowa na żywo dostępna na portalu WP SportoweFakty.

Liga Narodów, grupa 1 (Antalya, Turcja):

Polska - Kanada, godz. 19:00 (transmisja w TVP Sport i Polsacie Sport)

Przeczytaj także:
Zastępca Bartosza Kurka wybrany. Jest nowy kapitan reprezentacji Polski

Komentarze (2)
avatar
collins01
30.05.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Czwartek,30 maja? Hmmm...Chyba się zagubiłem w czasie... 
avatar
Grieg
30.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Redaktor zapomniał dodać, że mecz z Kanadą jest szczególnie ważny, bo klapkonaoczne władze FIVB wciąż zaliczają i nas, i nasze dzisiejsze przeciwniczki do grona zespołów pływających, a więc zag Czytaj całość