Reprezentantki Niemiec zdobyły pierwszy komplet punktów w Lidze Narodów, która wystartowała we wtorek już przed południem. Zwyciężyły z sąsiadkami na mapie Europy - Holenderkami 3:1. Pomarańczowe odgryzły się tylko w trzecim secie, ale w czwartej partii ponownie lepsze były Niemki. Zdecydowanie najlepiej punktującą zawodniczką była Hanna Orthmann, która zdobyła 24 "oczka".
Taki sam wynik i bardzo podobny przebieg miało starcie Japonii z Dominikaną. Azjatki zwyciężyły 3:1 we własnej hali i oddały przeciwniczkom tylko trzeciego seta. Były wyraźnie lepsze w ataku, ponadto częściej korzystały z błędów rywalek. Kapitan zespołu Sarina Nishida poprowadziła go do zwycięstwa i statystycznie wypadła znacznie lepiej niż liderka Dominikanek, Brayelin Martinez.
Na wysokości zadania stanęły również Włoszki, chociaż pokonanie Tajek sprawiło im duży problem. W pasjonującej konfrontacji Italia odwróciła wynik 1:2 na 3:2. Zespoły nie odpuszczały i w trzech z pięciu partii decydowała walka na przewagi. Włoszki wyszły z opresji, a Tajki pokazały, że ich żywiołowa gra ponownie może sprawiać problemy w Lidze Narodów.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
1. kolejka Ligi Narodów Kobiet:
Niemcy - Holandia 3:1 (25:21, 25:22, 20:25, 25:22)
Japonia - Dominikana 3:1 (25:23, 25:18, 22:25, 25:15)
Włochy - Tajlandia 3:2 (24:26, 25:17, 27:29, 30:28, 15:11)
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?